Ostrołęccy policjanci ruszyli z pomocą osobie niepełnosprawnej
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce udzielili pomocy niepełnosprawnemu mieszkańcowi miasta, który spadł z wózka inwalidzkiego w swoim mieszkaniu. Na szczęście ostrołęczanin leżąc na podłodze i nie mogąc się poruszać miał przy sobie telefon, z którego wezwał policjantów.
Każdej doby ostrołęccy policjanci przeprowadzają kilkadziesiąt interwencji. Większości są to interwencje domowe, dlatego nie podawane są one do publicznej wiadomości. W większości przypadków zgłaszające osoby znajdują się pod wpływem alkoholu. Mundurowi przyjeżdżając na miejsce zdarzenia nigdy nie wiedzą jaki będzie jego przebieg. Czasem z pozoru spokojna osoba w ułamku sekundy zamienia się w osobę niebezpieczną dlatego policjanci za każdym razem muszą być przygotowani na każdą ewentualność.
Jednak każda z interwencji ma jeden cel nieść pomoc osobom potrzebującym. W tym tygodniu jednak do dyżurnego ostrołęckich policjantów wpłynęło niecodzienne zgłoszenie.
Mężczyzna po północy zgłosił, że jest osobą niepełnosprawną, spadł z wózka inwalidzkiego i potrzebuje pomocy. Mundurowi ruszyli natychmiast, w mieszkaniu na jednym z ostrołęckich osiedli zastali leżącego na ziemi 54-latka, a kilka metrów dalej stojący na końcu pokoju wózek inwalidzki. Poszkodowany próbował czołgając się dostać się do łóżka, lecz nie był w stanie samodzielnie się poruszać. Policjanci pomogli mu położyć się do łóżka i udzielili niezbędnej pomocy. 54-latek nie potrzebował opieki lekarskiej.
Mundurowi położyli obok mężczyzny telefon i poinformowali go, że w każdej chwili może zadzwonić z prośbą o pomoc. Zanim jednak policjanci odjechali podziękował im za udzieloną pomoc.
To kolejne zdarzenie, które pokazuje, że policja jest służbą, która daje ogromną satysfakcję, m.in. z możliwości niesienia pomocy osobom potrzebującym, bez względu na porę dnia, lub nocy.
Autor: asp. Tomasz Żerański