Stalker, który złamał sądowy zakaz, już w areszcie
Decyzją sądu do aresztu trafił mieszkaniec gminy Oświęcim, który nie zastosował się do orzeczonego zakazu kontaktowania się z byłą partnerką. 23-latek w dalszym ciągu prześladował kobietę.
W lipcu 2018 postawieniem zarzutów nękania policjanci z wydziału kryminalnego oświęcimskiej komendy Policji zakończyli postępowanie wobec 23-letniego mieszkańca gminy Oświęcim, podejrzanego o prześladowanie byłej partnerki - 20-letniej mieszkanki Oświęcimia. Mężczyzna nachodził kobietę w miejscu zamieszkania, dzwonił i wysyłał obraźliwe wiadomości, a także groził publikacją kompromitujących ją treści na portalach społecznościowych. Do czasu finału tej sprawy w sądzie, aby zapobiec eskalacji przemocy ze strony stalkera, funkcjonariusze prowadzący postępowanie wystąpili do prokuratury o zastosowanie wobec podejrzanego zakazu kontaktowania się z pokrzywdzoną, dozoru policyjnego oraz poręczenia majątkowego.
Niestety z początkiem września br. okazało się, że tego rodzaju środki zapobiegawcze nie są wystarczające, gdyż mężczyzna ponownie zaczął prześladować kobietę, a na dodatek groził jej śmiercią. 5 września br. policjanci zatrzymali stalkera w miejscu zamieszkania. Mężczyzna trafił do pomieszczeń dla zatrzymanych oświęcimskiej komendy Policji. Następnego dnia podejrzany został doprowadzony przed oblicze prokuratora, a następnie sędziego, który zastosował wobec 23-latka trzymiesięczny areszt tymczasowy. Do aresztu śledczego podejrzany trafił jeszcze tego samego dnia.
Za stalking (uporczywe nękanie lub prześladowanie osoby) grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Krakowie / mw)