Dzielnicowi pilotowali do szpitala samochód z chorą kobietą
Dzielnicowi pilotowali do szpitala samochód, w którym znajdowała się kobieta zapadająca we wstrząs hipoglikemiczny. Dzięki reakcji policjantów chora szybciej trafiła pod opiekę specjalistów i otrzymała fachową pomoc.
Dzielnicowi z południowopraskiej komendy podczas pełnienia służby na terenie Grochowa zwrócili uwagę na samochód, którego kierowca nie zastosował się do znaku poziomego, podwójnej linii ciągłej.
Funkcjonariusze podjęli interwencję. Kiedy zatrzymali pojazd do kontroli okazało się, że kierowca jest bardzo roztrzęsiony, a w samochodzie jest jeszcze troje malutkich dzieci i kobieta, która w traciła przytomność, miała problemy z mową i koordynacją ruchową. Mężczyzna wyjaśnił, że żona choruje na cukrzycę i właśnie bardzo źle się poczuła, boli ją głowa, wymiotuje i traci przytomność. Kierowca poprosił policjantów o pomoc w sprawnym dotarciu do szpitala.
Dzielnicowi zadziałali od razu, przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych pilotowali samochód z chorą prosto do szpitala. Tam przekazali kobietę lekarzom, którzy udzielili jej niezbędnej pomocy . Okazało się, że zapadała ona we wstrząs hipoglikemiczny.
jw/mb