Biłgoraj: Policjanci uratowali wycieńczonego labradora, zamkniętego w nagrzanym samochodzie
Policjanci biłgorajskiej komendy uratowali labradora, który przez kilka godzin zamknięty był w zaparkowanym samochodzie. Zwierzę było mokre i wyczerpane. Funkcjonariusze musieli wybić szybę w aucie, by wyciągnąć wycieńczonego czworonoga, który nawet nie był w stanie napić się podanej mu przez nich wody. Wezwany na miejsce lekarz weterynarii stwierdził ogólne wyczerpanie zwierzęcia.
Do zdarzenia doszło przed kilkoma dniami na ul. Plac Wolności w Biłgoraju. Policjanci zostali poinformowani o psie, który został zamknięty w zaparkowanym samochodzie. Mundurowi na miejscu zauważyli toyotę, która stojąc w nasłonecznionym miejscu miała zaparowane szyby.
Wewnątrz znajdował się labrador. Zwierzę było całe mokre i skrajnie wyczerpane. Policjanci w okolicznych zakładach usługowych szukali właściciela, niestety nikt nie widział kiedy i kto przyjechał tym samochodem. Z uwagi na stan wyższej konieczności celem ratowania życia czworonoga policjanci wybili w samochodzie tylną szybę.
Stróże prawa dali wyczerpanemu zwierzęciu wodę, jednak pies był w tak złym stanie, że nie był w stanie pić. Policjanci wezwali na miejsce weterynarza, który stwierdził ogólne wyczerpanie zwierzęcia.
Po około godzinie, na miejscu pojawił się właściciel psa, którym okazał się 43 latek z Biłgoraja. Mężczyzna powiedział policjantom, że był przekonany, że szyby w samochodzie były uchylone i zwierzę ma dostęp do świeżego powietrza. Jak ustalili policjanci, labrador zamknięty był w pojeździe około dwóch godzin. Policjanci sprawdzają teraz czy mężczyzna naruszył przepisy o ochronie zwierząt.
Przypominamy właścicielom zwierząt, że pozostawiony w nasłonecznionym miejscu pojazd dla każdego żywego stworzenia znajdującego się w środku, zamienia się niemal w piekarnik. Właściciele zostawiający zwierzęta sądząc, że nic im się nie stanie, powinni mieć świadomość, że ich pupil narażony jest na ogromny stres, a ponadto grozi mu odwodnienie, przegrzanie, udar słoneczny, a nawet śmierć. Wszystkich, którzy są świadkami podobnej sytuacji, funkcjonariusze policji proszą o szybką reakcję i zawiadamianie służb porządkowych.
JK