Jan R. ps. Kulawy usłyszał ponad 30 zarzutów
Po ponad dwuletniej współpracy operacyjnej i dochodzeniowo-śledczej policjantów z olsztyńskiego zarządu CBŚ i Prokuratury Apelacyjnej w Białymstoku do Sądu Okręgowego w Elblągu trafił akt oskarżenia przeciwko członkom grupy przestępczej o charakterze zbrojnym działającej na terenie północnej Polski, a także Niemiec, Holandii, Danii, Szwecji, Norwegii.
Członkowie grupy, którą kierował Jan R. ps. Kulawy są podejrzani m.in. o wielomilionowy przemyt papierosów i alkoholu, wyłudzenia kredytów, odszkodowań z firm ubezpieczeniowych, a także zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem dwóch szczecińskich biznesmenów.
Sprawa miała swój początek w 2003 roku. Żony dwóch biznesmenów ze Szczecina 2 czerwca zgłosiły zaginięcie swoich małżonków. Mieli oni pojechać do Kisielic, do Jana R. ps. Kulawy (na zdjęciu obok).
Już wstępne rozpoznanie operacyjne policjantów wskazywało na to, że zaginięcie mieszkańców Pomorza Zachodniego ma związek z działalnością grupy przestępczej kierowanej przez Jana R. ps. Kulas. Ze względu na skalę działalności przestępczej tej grupy, wielowątkowość, jej zasięg terytorialny ówczesny Zastępca Komendanta Głównego Policji gen. Adam Rapacki do jej rozwiązania powołał specjalną grupę zadaniową, w której skład wchodzili policjanci z Iławy, Centralnego Biura Śledczego z Olsztyna, Szczecina i Gdańska.
W toku prowadzonego śledztwa ustalono, że Jan R. ps. Kulawy mieszkaniec Kisielic, od co najmniej 1998 roku wspólnie z żoną Elżbietą kierował zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym. W jej skład wchodziło kilkadziesiąt osób, także członkowie rodziny.
Grupa przestępczą działała na terenie północnej Polski, w woj. warmińsko-mazurskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, zachodniopomorskim, a także na terenie Niemiec, Holandii, Danii, Szwecji, Norwegii.
W trakcie prowadzonych czynności potwierdzone zostało to, że głównymi źródłami finansowania grupy Kulawego był przemyt na wielką skalę papierosów i alkoholu bez polskich znaków skarbowych akcyzy do krajów Europy Zachodniej, w tym do Niemiec, Danii, Szwecji, wyłudzenia kredytów, wyłudzenie odszkodowań z firm ubezpieczeniowych, kradzieże samochodów, przemyt i handel narkotykami. Uzyskane w ten sposób środki finansowe lokowane były przede wszystkim w nieruchomości.
W toku czynności prowadzonych w tym śledztwie policjanci zrealizowali wątki dotyczące działalności przemytniczej wyrobów bez polskich znaków akcyzy i narkotyków, części wyłudzeń odszkodowań z tytułu szkód komunikacyjnych oraz zabójstw dwóch mieszkańców Szczecina.
Łącznie w charakterze świadków policjanci przesłuchali setki osób. 85 zatrzymano i przedstawiono szereg zarzutów, w tym ponad 33 osobom za udział i kierowanie grupą przestępczą o charakterze zbrojnym.
Zatrzymanie szefa grupy Jana R. ps. Kulawy nastąpiło 19 listopada 2003 r. w jego domu. Brali w nim udział policjanci z grupy antyterrorystycznej i kilkudziesięciu policjantów.
5 października 2004 roku do aresztu trafiła także żona Jana R. – Elżbieta, której udowodniono współkierowanie grupą przestępczą. Fakt tymczasowego aresztowania małżonków ujawnił nowe fakty w śledztwie, nadał mu tempa.
Dopiero po zatrzymaniu Elżbiety i Jana R. niektórzy ważni w tym śledztwie świadkowie zaczęli zeznawać. Wcześniej obawiali się zemsty Kulawego. Z ustaleń policjantów, z charakteru prowadzonych spraw wynika, że był on człowiekiem bezwzględnym, tak jak większość jego współpracowników, np. grupa Marcina K. tzw. „Kacpry”. To mieszkańcy głównie Elbląga, wielokrotnie karani za obrót narkotykami, przemyt, przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu oraz mieniu. Im przedstawiono zarzuty zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Ich zatrzymywania były dokonywane przy udziale antyterrorystów. Byli to ludzie niebezpieczni, którzy mogli posiadać i użyć broni, czy materiałów wybuchowych.
Podczas licznych policjanci przeszukań zabezpieczyli trzy sztuki broni palnej, w tym pistolet TT, rewolwer marki Arminius, broń myśliwską, prawie 500 sztuk amunicji do broni palnej, sportowej. W domu, na terenie posesji było kilkanaście skrytek, schowków. Policjanci znaleźli podwójne ścianki w domu, podsufity, schowek w budzie dla psa. W skrytce na strychu domu policjanci zabezpieczyli około
Janowi R. przedstawiono 32 zarzuty.
Do tej pory w śledztwie aresztowane zostały 33 osoby, 35 oddano pod dozór Policji, wobec 26 osób zastosowano zakaz opuszczania kraju. Poręczenia majątkowe sięgnęły kwoty 158.300 złotych, a zabezpieczenia majątkowe 1.218.650 złotych.
Policjanci, aby odnaleźć ciała zaginionych mieszkańców Szczecina przy użyciu georadaru przeszukali teren grobli w Goryniu, stary cmentarz poniemiecki w Szonowie, las w Jakubkowie, żwirownie w okolicy Limży, działkę budowlaną w miejscowości Krusze. Sprawdzono także informacje przekazane przez jasnowidza. W najbliższym czasie sprawdzane będą kolejne informacje o miejscu, w którym prawdopodobnie ukryte są ciała Szczecinian.
Policjanci z olsztyńskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego nadal będą realizować czynności w związku z innymi wątkami tego śledztwa.