Zamiast budować drogi i tory, kradli przewody
W ręce policjantów z Włoch wpadło dwóch złodziei. Sławomir K. i Kamil S. pracowali przy budowie torów kolejowych i dróg. Ale zamiast budować nowe połączenia kradli przewody i kable, które potem wytapiali i sprzedawali na złom. Obaj zostali zatrzymani dzięki świetnej współpracy policjantów ze strażą ochrony kolei.
Do policjantów z komisariatu na warszawskich Włochach zaczęły docierać sygnały, że na budowie między Dworcem Zachodnim a lotniskiem Okęcie dochodzi do kradzieży. Mundurowi wiedzieli, że już od dłuższego czasu trwa tam rozbudowa torów i dróg, która ma poprawić komunikacje. Jednak co jakiś czas dostawali zgłoszenia, że ktoś ukradł przewody i kable. Za każdym razem zgłaszający mówił, że niedaleko miejsca kradzieży jest też ślad po ognisku. Dla policjantów był to znak, że ktoś wytapia kable, żeby później je sprzedać.
Mundurowi postanowili nawiązać współpracę ze strażą ochrony kolei. Wspólnie przeanalizowali sprawę i ustalili plan działania. Policjanci z prewencji patrolowali zagrożone miejsca, a kryminalni zajęli się pracą operacyjną. Już po kilku dniach zorganizowane działania przyniosły efekty. Mundurowi ustalili, że złodzieje pracują w jednej z firm, która jest zatrudniona do rozbudowy dróg i torów akurat tego odcinka gdzie dochodzi do kradzieży.
Zorganizowano zasadzkę. Zatrzymano 31-letniego Sławomira K. i 22 letniego Kamila S. Obaj mężczyźni wpadli na gorącym uczynku, gdy wypalali przy ognisku skradzione kable. Złodzieje zostali zatrzymani i trafili prosto do policyjnej celi.
Podczas przesłuchania obaj przyznali się do popełnionego przestępstwa. Grozi im nawet do 5 lat pozbawienia wolności.