Zginęło 30 osób. W 40 rocznicę tragedii uczcili ich pamięć
15 listopada 1978 roku do Jeziora Żywieckiego, z mostu w Żywcu-Oczkowie, spadły dwa autobusy. Zginęło 30 osób. Wczoraj, w 40 rocznicę tragedii, odbyły się uroczyste obchody uczczenia ich pamięci. Delegacja z udziałem górników, samorządowców oraz przedstawicieli służb mundurowych złożyły wiązanki pod tablicą upamiętniającą ofiary katastrofy. W uroczystości uczestniczył I Zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Żywcu podinsp. Krzysztof Czaja.
Wczoraj, w 40 rocznicę katastrofy w Wilczym Jarze, odbyły się uroczyste obchody upamiętniające ofiary tej tragedii. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w intencji ofiar, która odprawiona została kościele p.w. Maksymiliana Kolbego w Żywcu-Oczkowie. Następnie przy tablicy upamiętniającej ofiary katastrofy - rodziny ofiar, samorządowcy, przedstawiciele służb mundurowych, górnicy i mieszkańcy Żywiecczyzny złożyli kwiaty i znicze.
Do katastrofy doszło nad ranem 15 listopada 1978 roku. Dwa autobusy wiozące górników z Żywiecczyzny do pracy w śląskich kopalniach wpadły w poślizg, przerwały metalowe barierki, po czym spadły z mostu do Jeziora Żywieckiego. Zginęło wówczas 30 osób. Tragedię w Wilczym Jarze upamiętnia tablica, postawiona tuż przy moście.
(KWP w Katowicach / wsz)