Dzięki świadkom właściwy sprawca poniesie odpowiedzialność karną
Policjanci skierowali akt oskarżenia przeciwko 31-latkowi, który po pijanemu kierował pojazdem i spowodował kolizję. Było to możliwe dzięki świadkom, którzy widzieli całe zdarzenie i złożyli zeznanie. Wcześniej towarzysząca 31-latkowi kobieta chciała wprowadzić w błąd policjantów i wzięła winę na siebie.
O całej sprawie pisaliśmy w czerwcu. Wówczas dyżurny rypińskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji osobowego audi a6, którego kierowca wjechał do rowu i najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Na miejscu policjanci zastali 34-latkę i 3 lata młodszego mężczyznę z dwojgiem małych dzieci. Z ich relacji wynikało, że to kobieta kierowała pojazdem. Na łuku drogi straciła panowanie nad autem i wypadła z drogi. Alkotest wykazał, że w organizmie miała ponad promil.
Po naszym komunikacie, do dyżurnego KPP w Rypinie zgłosili się świadkowie całego zdarzenia, którzy pomagali uczestnikom kolizji wydostać się z pojazdu. Poinformowali policjantów, że autem nie kierowała kobieta, a towarzyszący jej mężczyzna. Dzięki temu, że policjanci na miejscu zdarzenia sprawdzili również trzeźwość rzekomego pasażera mieli dowody na to, że on również był pod wpływem alkoholu. Miał w organizmie prawie 1,5 promila. W związku z tym postępowanie wobec kobiety zostało umorzone.
W poniedziałek (26.11.18) policjanci wnieśli akt oskarżenia do sądu przeciwko 31-latkowi w związku z kierowaniem pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy i wysoka grzywna. Odpowie również na spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Dzięki obywatelskiej postawie świadków zdarzenia sprawca nie uniknie zasłużonej kary.