Wracając z zabezpieczenia szczytu klimatycznego COP24 płoccy policjanci zatrzymali pijanego kierowcę ciężarówki
Policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Płocku wracając dzisiaj z pierwszej części zabezpieczenia szczytu klimatycznego zatrzymali pijanego kierowcę ciężarówki. 33-latek z Białorusi miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Ciężarówką wyładowaną mięsem chciał dojechać aż do Berlina.
Dzisiaj przed godz.13 uwagę policjantów z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Płocku, wracających kolumną pojazdów do macierzystej jednostki z zabezpieczenia szczytu klimatycznego COP24, przykuł ciężarowy renault. Jego kierowca poruszał się całą szerokością drogi A1. Policjanci natychmiast podjęli decyzję o zatrzymaniu pojazdu podejrzewając, że jego kierowca może być pijany. Przypuszczenia mundurowych okazały się słuszne. 33-latek z Białorusi miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Jechał autem wyładowanym mięsem z Sokółki do Berlina.
O zatrzymaniu policjanci poinformowali dyżurnego łódzkiej komendy, który na miejsce skierował policjantów z drogówki, którym przekazano pijanego 33-latka. Mundurowi z SPPP w Płocku pojechali w dalszą drogę, a postępowanie w tej sprawie będzie prowadziła łódzka komenda.
Zespół Prasowy KWP Radom