Gryficcy policjanci uratowali mężczyznę, który wpadł do stawu
Wczoraj gryficcy policjanci uratowali 65-letniego mężczyznę, który wpadł do przydomowego stawu. Mundurowi weszli do wody, wyciągnęli poszkodowanego na brzeg i udzielili mu pomocy przedmedycznej. Mężczyzna z objawami hipotermii trafił do szpitala.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło wczoraj na jednej z posesji na terenie Gminy Gryfice. W godzinach popołudniowych 65-letni mężczyzna wybrał się na ryby nad przydomowy staw. Małżonka zaniepokojona chwilową nieobecności męża, który zniknął jej z zasięgu wzroku postanowiła sprawdzić, gdzie jest. Kiedy poszła nad brzeg zbiornika, zobaczyła męża leżącego w wodzie z głową uniesioną ponad powierzchnię. Chwyciła mężczyznę za ubranie jednak nie udało się jej wyciągnąć 65- latka ze stawu. Poprosiła o pomoc sąsiadkę, a kiedy i to nie przyniosło rezultatu poinformowały o zdarzeniu służby.
Po otrzymaniu zgłoszenia na miejsce natychmiast został wysłany patrol gryfickich policjantów w składzie st. sierż. Przemysław Wieczorek i post. Oskar Kos. Mundurowi weszli do stawu, wyciągnęli 65-latka na brzeg, a następnie udzielili mu pomocy przedmedycznej. Ściągnęli przemoczoną kurtkę i okryli mężczyznę kocem termicznym, monitorując przy tym jego funkcje życiowe. Poszkodowany wykazywał oznaki znacznego wychłodzenia organizmu. 65-latek został przekazany załodze pogotowia ratunkowego i trafił do szpitala z objawami hipotermii.
Szybka i zdecydowana reakcja policjantów na zastaną sytuację zakończyła dalsze wychładzanie organizmu mężczyzny. Dzięki ich zaangażowaniu 65-latek najszybciej, jak to było możliwe trafił pod fachową opiekę medyczną.
(KWP w Szczecinie / mg)