Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Włamanie i kradzież u dziadka

Data publikacji 12.03.2008

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 28-letniego mieszkańca gminy Bieliny, który prawdopodobnie ze swoim bratem, włamał się do domu swojego dziadka i ukradł mu pieniądze. Pokrzywdzony wcześniej już był okradany przez wnuczków. Sprawcom może grozić nawet do 10 lat więzienia.

80-letni mężczyzna, rąbał drzewo. Miał "na oku" drzwi wejściowe do domu i podwórko, więc żadna obca osoba nie mogła wejść na jego teren. Kiedy po 90 minutach wrócił do domu, zobaczył wyłamany zamek w drzwiach. Postanowił go naprawić. Po skończeniu pracy, zauważył kolejne uszkodzenia, mianowicie wyłamany drugi zamek ale już w barku meblowym i połamane drzwiczki. Zaniepokojony zajrzał do swojej skrytki i zdenerwował się nie na żarty. Nie było w niej jego oszczędności. Zniknęło około 500 zł. Od razu pobiegł do pokoju swoich wnuków, którzy mieszkają w drugiej części domu. Mężczyźni byli u siebie, jednak nie chcieli z dziadkiem rozmawiać, drzwi zamknęli od wewnątrz. Nie miał wątpliwości, że to oni włamali się do jego pomieszczeń. W przeszłości kradli dziadkowi drobne sumy pieniędzy, ale tym razem zdenerwowali seniora. Kiedy wrócił ponownie do wnuków, już ich w pokoju nie było, a drzwi były zamknięte od zewnątrz.

Policjanci z posterunku w Bielinach 28-latka zatrzymali koło domu. Nie uciekał, bo nie mógł. Miał bowiem blisko trzy promile alkoholu w organizmie. Schwytanie jego 21-letniego brata to tylko kwestia czasu. Może im grozić nawet do 10 lat więzienia.

Powrót na górę strony