Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nielegalna rozlewnia alkoholu zamknięta

Data publikacji 21.04.2006

Policjanci z Elbląga zatrzymali dwoje podejrzanych o prowadzenie nielegalnej rozlewni alkoholu. Sprzedawany później alkohol był robiony z rozpuszczalnika do farb i lakierów. Kobieta i mężczyzna wzbogacą się także o zarzuty posiadania i używania oprogramowania komputerowego bez licencji.

Nielegalna rozlewnia alkoholu zamkniętaWczoraj funkcjonariusze elbląskiej policji wraz z inspektorem kontroli akcyzowej Urzędu Celnego zatrzymali w Elblągu 32-letniego Sebastiana N. Mężczyzna nie spodziewając się kontroli podjechał pod blok samochodem dostawczym. Jak zeznał, przyjechał do swojej koleżanki, 28-letniej Ewy C. W jego samochodzie ujawniono 100 butelek bezbarwnego płynu oznaczonego etykietami "Rozpuszczalnik do farb i lakierów".

Funkcjonariusze, dzięki pracy operacyjnej, doskonale wiedzieli, do którego mieszkania przyjechał 32-latek oraz co mogą w mieszkaniu zastać. Sebastian N. próbował uniknąć dalszych czynności policjantów.
Początkowo nie chciał wydać kluczy do mieszkania. Kiedy funkcjonariusze już przeszukiwali pomieszczenia, do mieszkania weszła Ewa C.

Na miejscu zabezpieczono 300 sztuk butelek plastikowych przeznaczonych do rozlewu alkoholu, 4.860 etykiet różnych wódek, 2.760 nakrętek na butelki, gwintownicę do nakrętek, rozrobiony alkohol w ilości 2 litrów spirytusu i 1 litra wódki, inne rzeczy służące do nielegalnego rozlewu alkoholu, dwa komputery z nielegalnym oprogramowaniem i gotówkę w kwocie 13,5 tysiąca złotych.

Jak ustalili policjanci, nielegalna rozlewnia alkoholu funkcjonowała prawdopodobnie od września ubiegłego roku. Policjanci sprawdzają, gdzie trafiał wyprodukowany alkohol. Mężczyzna i kobieta zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Nie po raz pierwszy. Ewa C. w 2004 roku była notowana za takie samo przestępstwo.
Z ustaleń wynika, że Sebastian N. na co dzień pośredniczył w obrocie rozpuszczalnikami do farb. Skupował je od hurtowników. Jednak zamiast sprzedawać towar sklepom, produkował alkohol.

Zabezpieczony alkohol trafił do badań. Jeżeli wyniki wykażą, że był on szkodliwy dla życia i zdrowia spożywających go, zatrzymanym grozi kara kilkuletniego pozbawienia wolności. Dodatkowo mieszkańcy Elbląga odpowiedzą za naruszenie przepisów Ustawy o wyrobie alkoholu etylowego i posiadanie nielegalnego oprogramowania komputerowego.

Powrót na górę strony