Dzielnicowy zapobiegł tragedii - uratował życie 67-latka
Dzielnicowy z bielskiej jednostki, zauważył dym wydobywający się z mieszkania 67-latka. Po dostaniu się do wnętrza lokalu, mundurowy ujawnił źródło dymu – był to palący się węgiel, który wypadł na podłogę z piecyka grzewczego. Dzięki szybkiej i profesjonalnej reakcji dzielnicowy zapobiegł tragedii i uratował życie bielszczanina.
Bielski dzielnicowy, dzięki szybkiej i profesjonalnej reakcji, zapobiegł tragedii i uratował życie 67-letniego mężczyzny. Do zdarzenia doszło wczoraj, 23.01.2019 r., około godziny 12.30. Dzielnicowy, sprawdzał miejsca przebywania osób zagrożonych wychłodzeniem. Podczas kontroli jednego z takich miejsc, mundurowy zauważył dym wydobywający się z mieszkania. Funkcjonariusz próbował dostać się do lokalu, jednak nikt nie otwierał drzwi. Dzielnicowy nie poprzestał na tym, przekonany, że właściciel mieszkania może być w środku. Jego przeczucie sprawdziło się i po dłuższej chwili drzwi otworzył zaspany 67-letni właściciel lokalu. Okazało się, że mężczyzna nie był świadomy zagrożenia. Dzielnicowy natychmiast wszedł do zadymionego pomieszczenia i zlokalizował źródło dymu. Jak się okazało, podczas snu 67-latka na podłogę wypadły z piecyka grzewczego żarzące się węgle. Mundurowy usunął zagrożenie, natomiast 67-latka przekazał pod opiekę rodziny. Dzięki natychmiastowej reakcji funkcjonariusz zapobiegli tragedii.
(KWP w Białymstoku/ mw)