Tłumaczył, że z tego się utrzymuje – trzymiesięczny areszt za oszustwa "na policjanta" - Aktualności - Policja.pl

W styczniu br. do pokrzywdzonego zatelefonował mężczyzna podający się za policjanta i poinformował go, że jego pieniądze w banku są zagrożone i za chwilę skontaktuje się  z nim w tej sprawie prokurator. Po chwili z oszukanym skontaktował się mężczyzna, który poinformował, że jest prokuratorem i Policja wie o grupie, która próbuje nielegalnie przelać jego pieniądze na inne konto. Prosił o pomoc w zatrzymaniu oszustów bankowych. Pokrzywdzony, przekonany, że ma do czynienia z funkcjonariuszem i prokuratorem, miał wypłacić pieniądze z rachunku bankowego. W ciągu dwóch dni pokrzywdzony przekazał rzekomemu policjantowi pieniądze w łącznej kwocie 410 000 zł.

Kiedy okazało się, że doszło do oszustwa, do akcji wkroczyli policjanci z wydziału kryminalnego KSP i wolscy policjanci. Dzięki zaangażowaniu i wnikliwym czynnościom stołecznych kryminalnych doszło do ustalenia mężczyzny mogącego mieć związek z oszustwem. Kiedy nie było już w tej sprawie wątpliwości i został zgromadzony materiał dowodowy, stołeczni kryminalni przy udziale policjantów z Woli, realizując nakaz prokuratorski doprowadzenia i zatrzymania 51-letniego Cezarego M., udali się do miejsca przebywania mężczyzn. Poza granicami Warszawy zatrzymali Cezarego M. i doprowadzili go do komendy przy ul. Żytniej.

Śledczy z Woli wykonywali szereg dalszych czynności procesowych. W trakcie ich gromadzenia policjanci udowodnili Cezaremu M. związek jeszcze z trzema innymi przestępstwami, gdzie w podobny sposób mężczyzna oszukał dwie inne osoby. Do przekazania pieniędzy doszło na terenie Woli i Mokotowa w styczniu i na początku lutego br. Sprawca wyłudził od pokrzywdzonych pieniądze i biżuterię, jedną z nich próbował kolejny raz oszukać i wyłudzić 20 tysięcy złotych, natomiast dzięki interwencji pracownika banku nie doszło do ich przekazania, sprawca został spłoszony. Mężczyzna w chwili zatrzymania tłumaczył policjantom, że potrzebował pieniędzy na codzienne potrzeby.

Podejrzany usłyszał łącznie cztery zarzuty, usiłowania oszustwa i trzy oszustwa. W jednym z postępowań zostało wszczęte śledztwo, podejrzany usłyszał zarzut oszustwa znacznej wartości. Decyzją sądu 51-letni Cezary M. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Teraz może grozić mu kara do 10  lat pozbawienia wolności.

ea/ms