Policjant "drogówki" w czasie wolnym od służby zatrzymał pijanego kierowcę
Prawie 2,5 promila alkoholu miał w organizmie 57-latek, który próbował odjechać ze stacji paliw w Zakrzewie, pow. aleksandrowski. Na szczęście był tam w czasie wolnym od służby jeden z policjantów z komendy powiatowej, który udaremnił mu dalszą jazdę. Na dodatek, jak się okazało, pijanemu kierowcy starosta jakiś czas wcześniej cofnął uprawnienia do kierowania. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia, wysoka grzywna i sądowy zakaz.
Policjanci wielokrotnie w czasie wolnym od służby podejmują działania wobec osób łamiących prawo. Tym razem jeden z policjantów aleksandrowskiej „drogówki” udaremnił dalszą jazdę pijanemu kierowcy. Wszystko miało miejsce na terenie stacji paliw w Zakrzewie. Właśnie tam podjechał 57-letni kierujący mazdą, z zamiarem zakupu alkoholu. Kiedy wsiadał do samochodu zauważył go aleksandrowski policjant. Zachowanie mężczyzny wskazywało na to, że jest pijany, dlatego funkcjonariusz uniemożliwił mu dalszą jazdę i wezwał kolegów z ruchu drogowego.
Alkomat wykazał, że 57-letni mieszkaniec powiatu inowrocławskiego ma w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Jak się okazało decyzją starosty mężczyzna ma już cofnięte uprawnienia. Teraz przestępstwo, o które jest podejrzany grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz kierowania pojazdami.