Policjant w czasie rozmowy telefonicznej odwiódł 25-latka od samobójstwa
Do przasnyskiej komendy zgłosiła się kobieta i poinformowała mundurowych, że prawdopodobnie jej syn chce popełnić samobójstwo. Zastępca naczelnika wydziału kryminalnego przez kilkadziesiąt minut rozmawiał z mężczyzną przez telefon i odwiódł go od tego desperackiego kroku.
25-latek wczoraj rano wsiadł do pociągu. Rodzice mężczyzny znaleźli w domu list pożegnalny. Nie mogli nawiązać z nim kontaktu. W związku z tym zwrócili się o pomoc do przasnyskich policjantów. W trakcie przyjmowania zawiadomienia o zaginięciu 25-latka, mężczyzna zadzwonił do rodziców informując, że jest w Sopocie. Rozmowę z mężczyzną kontynuował zastępca naczelnika wydziału kryminalnego przasnyskiej komendy - podkom. Jarosław Wylot. Rozmawiał z 25-latkiem przez 40 minut.
W trakcie telefonicznej rozmowy policjant nakłonił mężczyznę, by poszedł do najbliższej jednostki Policji. 25-latek wysłuchał rady podkomisarza Wylota i poszedł do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, gdzie udzielono mu właściwej opieki.
Tylko dzięki szybkiej reakcji rodziców zaginionego oraz właściwej postawie zastępcy naczelnika wydziału kryminalnego przasnyskiej komendy udało się uratować młodego mężczyznę od samobójstwa.
Autor: asp.szt. Krzysztof Błaszczak