Laptop odzyskany przed zgłoszeniem
Najpierw udawali, że są zainteresowani pracą, a gdy nadarzyła się okazja, skradli z firmy laptopa. Sprawcy zdążyli go nawet sprzedać na pobliskim bazarze. Kryminalni z Ochoty odzyskali sprzęt bardzo szybko, zanim jeszcze właściciel firmy zorientował się, że padł ofiarą oszustów i złodziei. Zatrzymano też trzech mężczyzn, którzy odpowiedzą za kradzież i paserstwo.
Gdy do policjantów z Ochoty dotarła informacja, że dwaj mężczyźni zamieszani są w kradzież, postanowili to sprawdzić. Po południu weszli do mieszkania jednego z podejrzewanych. Zastali tam 26-letniego Sebastiana K. i 27-letniego Sebastiana Sz. Obaj byli bardzo zdziwieni widokiem kryminalnych. Nie spodziewali się, że ktoś może ich tak szybko namierzyć i zatrzymać. Myśleli, że dokonali kradzieży doskonałej. Mylili się. Funkcjonariusze szybko ustalili, do kogo trafił zrabowany przez nich laptop. Jeszcze tego samego dnia wieczorem zatrzymali Pawła U. 22-latek miał w swoim mieszkaniu skradziony sprzęt. Młody człowiek przyznał się, że kupił go za 500 złotych od dwóch mężczyzn na pobliskim bazarze.
Wszyscy zatrzymani trafili do komendy przy ulicy Opaczewskiej. Tam zostali przesłuchani. Mężczyźni, rzekomo zainteresowani pracą, przyszli do jednej z warszawskich firm. Gdy jeden z nich rozmawiał z właścicielem, drugi w tym czasie wyszedł do toalety. Wykorzystał nieuwagę pracowników, zszedł na dół i splądrował wszystkie pomieszczenia. Złodziej zobaczył, że w sali konferencyjnej jest laptop i postanowił go zabrać. Następnie razem z kolegą wyszli z siedziby firmy i na pobliskim bazarze sprzedali sprzęt.
Policjanci postawili Sebastianowi K. i Sebastianowi Sz. zarzut kradzieży, a Pawłowi U. zarzut paserstwa. Laptop wrócił już do właściciela. Wizyta policjantów bardzo go zaskoczyła, mężczyzna nie wiedział jeszcze, że padł ofiarą złodziei.