Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Szantażysta policjantów wpadł po raz trzeci

Data publikacji 18.03.2008

Szkolenia prowadzone przez policjantów biura spraw wewnętrznych KGP nie poszły na marne. Dzięki nim zatrzymano dwóch mężczyzn szantażujących policjantów ruchu drogowego. Szantażystami okazali się 50-letni mieszkaniec Lublina i 27-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Jeden zatrzymanych zaledwie pół roku temu opuścił zakład karny, w którym przebywał po drugim już skazaniu za takie samo przestępstwo popełnione wobec policjantów ruchu drogowego.

Już wcześniej - we wrześniu 2006 r. ten mężczyzna i jego kolega zostali zatrzymani podczas zasadzki przygotowanej przez policjantów biura spraw wewnętrznych KGP. Zatrzymanie było efektem kilkumiesięcznej pracy policjantów BSW nad sprawą szantażowania policjantów przez grupę przestępczą. Członkowie tej grupy wręczali łapówki policjantom ruchu drogowego w zamian za odstąpienie od nałożenia mandatu karnego za różnego typu wykroczenia drogowe, najczęściej zbyt szybką jazdę. Cały przebieg kontroli drogowej był potajemnie nagrywany przez przestępców, którzy później domagali się od dokonujących kontroli policjantów pieniędzy "za milczenie".


Mając taką wiedzę policjanci Biura Spraw Wewnętrznych przygotowali zasadzkę i 11 września 2006 r. zatrzymali szantażystów, którzy właśnie wracali po kolejnych "działaniach prowokacyjnych" . Przy zatrzymanych mężczyznach ujawnili laptopa, mikrokamerę z elektronicznymi nośnikami pamięci oraz 30 tys. zł.
Oględziny filmu pozwoliły policjantom ustalić dane innych policjantów ruchu drogowego, którzy przyjęli łapówki i ten fakt został zarejestrowany przez przestępców. Łącznie policjanci BSW zatrzymali w tej sprawie 8 funkcjonariuszy. Szantażyści wykorzystując ich nieuczciwość, zarejestrowaną na taśmie, domagali się od nich 15 tys zł za zwrot kompromitujących nagrań.

Zaledwie pół roku po opuszczeniu zakładu karnego szantażysta został zatrzymani po raz kolejny. Razem z nim kolejny przybrany do przestępstwa kolega. Podejrzani zastosowali ten sam przestępczy patent czyli popełnienie wykroczenia drogowego, sprowokowanie policjantów do przyjęcia łapówki za odstąpienie od czynności służbowych, nagranie przebiegu tego zdarzenia i następnie żądania od policjantów pieniędzy za nie ujawnienie popełnionego przez nich przestępstwa. Nowością w tym przestępczym procederze miało być jedynie zastosowanie doskonalszego technicznie sprzętu nagrywającego.


14 marca 2008 r. na terenie województwa podkarpackiego jeden ze sprawców jadąc samochodem audi przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/godz. Podczas kontroli drogowej kierowca przekonywał policjantów do zmiany kwalifikacji prawnej wykroczenia, a co za tym idzie – także wysokości kary. Zamiast 400 zł i 10 punktów karnych proponował 100 zł za rzekomy brak sygnalizowania wyprzedzania, jednocześnie wręczając policjantom dodatkowe 100 zł "do kieszeni". Przebieg kontroli drogowej został nagrany. Szantażyści zażądali 30 tys. za nie przekazanie nagrania organom ścigania. Wyznaczyli policjantom czas i miejsce odbioru pieniędzy.


Szantażowani policjanci skojarzyli to zdarzenie z filmem, jaki oglądali podczas szkolenia przeprowadzonego przez policjantów biura spraw wewnętrznych. Film dotyczył poprzednich "akcji" szantażystów i był elementem szkolenia antykorupcyjnego policjantów ruchu drogowego.
Szantażowani funkcjonariusze powiadomili o tym swoich przełożonych. W tym momencie do działań włączyli się policjanci biura spraw wewnętrznych. W wyniku wspólnych działań z policjantami z KPP w Stalowej Woli i KPP w Janowie Lubelskim szantażystów zatrzymano.

 
Biuro spraw wewnętrznych KGP wyjaśni także czy kontrolujący policjanci mogli popełnić przestępstwo, czy też od samego początku działali z zamiarem zebrania dobrego materiału dowodowego na szantażystów.
Policjanci BSW ustalają obecnie czy z udziałem podejrzanych mężczyzn zostały popełnione inne przestępstwa tego typu.
17 marca 2008 r. Sąd Rejonowy w Nisku tymczasowo aresztował na 3 miesiące obu podejrzanych.

Powrót na górę strony