Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Chciał rozmawiać tylko z dzielnicowym

Data publikacji 19.03.2008

Policjanci i strażacy zostali wezwani do małej miejscowości pod Miłakowem, gdzie 19-latek siedząc na dachu dwupiętrowego budynku groził popełnieniem samobójstwa. Negocjatorem był miejscowy dzielnicowy. Tylko z nim młody mężczyzna chciał rozmawiać.

Służby ratunkowe wezwano na miejsce około godziny 20:15. Na gzymsie dachu dwupiętrowego budynku, siedział 19-letni chłopak. Groził, że skoczy. Młody mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Nie chciał zejść na dół. Początkowo żądał także, aby strażacy i załoga pogotowia ratunkowego odjechali. 19-latek chciał rozmawiać tylko z dzielnicowym.
Padający śnieg stwarzał coraz większe zagrożenie dla życia mężczyzny. Oprócz tego, że mógł on spaść z dachu, to jeszcze mógł się wyziębić. Około godziny 22:30 19-latek zgodził się, aby na dach wszedł strażak i pomógł mu zejść. Tak też się stało. Natychmiast udzielono mężczyźnie pierwszej pomocy, a następnie przewieziono go do szpitala. Cały czas był z nim dzielnicowy. Okazało się, że nie była to pierwsza taka sytuacja wywołana przez 19-latka.
Powrót na górę strony