Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci ratują życie

Data publikacji 19.03.2008

Policjanci z Łodzi uratowali mężczyznę, który próbował utopić się w jednym z miejskich stawów. Zdesperowana kobieta z kujawsko-pomorskiego wysłała do koleżanki sms-a o zamiarze popełnienia samobójstwa. Po przybyciu policjantów, okazało się, że była to tylko chwila zwątpienia. Natomiast szybka interwencja policjantów z Torunia bez wątpienia uratowała życie mężczyźnie, który próbował się powiesić.

Funkcjonariusze patrolując teren łódzkiej dzielnicy Widzew około 10:40 w okolicy ulicy Przędzalnianej zauważyli mężczyznę schodzącego po skarpie do stawu. Desperat brodził w wodzie idąc w kierunku środka zbiornika. Nie reagował na nawoływania policjantów. Trzymał przywiązaną sznurkiem do ręki siatkę. Jak się później okazało torba wyładowana była cegłami. Policjanci chcąc ratować życie mężczyzny weszli do stawu i mimo, że stawiał on opór, siłą wyciągnęli go z wody. Przemarzniętego i przemoczonego natychmiast przeprowadzili do radiowozu. Jednocześnie na miejsce wezwano karetkę pogotowia. Desperatem okazał się 80-letni mieszkaniec Łodzi. Został hospitalizowany.
Komendant wojewódzki Policji w Łodzi zapowiedział wyróżnienie policjantów za ich godną pochwały postawę.

Kilka minut przed godziną 21:00 kobieta, mieszkanka powiatu radziejowskiego w województwie kujawsko-pomorskim, otrzymała wiadomość tekstową na swój telefon komórkowy. Z tekstu sms-a wynikało, że jej koleżanka, mieszkająca na terenie tej samej gminy, nosi się z zamiarem popełnienia samobójstwa. By nie czekać na najgorsze, adresatka, telefonicznie skontaktowała się z dyżurnym radziejowskej komendy, dzieląc się swoimi wątpliwościami, szukając wsparcia i pomocy. Dzięki uzyskanym od niej informacjom, policjanci natychmiast pojechali do mieszkania autorki sms-a. Gdy stróże prawa dotarli na miejsce drzwi otworzyła im niespełna 23-letnia kobieta. Cała i zdrowa, zaskoczona i zdziwiona wizytą policjantów. W rozmowie z mundurowymi kategorycznie odmówiła przyjęcia jakiejkolwiek pomocy.

W Toruniu około godz. 22:00 na numer alarmowy 997 zadzwonił mężczyzna. Podając swój adres powiedział policjantowi, że chce popełnić samobójstwo. Dyżurny natychmiast skierował tam patrol. Policjanci po wejściu na strych domu, gdzie mieszka desperat, zauważyli wiszącego mężczyznę. Błyskawicznie zdjęli go z liny, którą miał założoną na szyję. Następnie mundurowi wezwali pogotowie ratunkowe, które przewiozło niedoszłego samobójcę do  szpitala w Toruniu. Sprawne działanie funkcjonariuszy z pewnością przyczyniło się do uratowania życia  tego człowieka.

Powrót na górę strony