Oszukiwała własną szefową
Data publikacji 19.03.2008
32-letnią fryzjerkę, która okradała własną szefową zatrzymali w jej mieszkaniu kryminalni z warszawskiego Targówka. Kobieta od kilku tygodni wykorzystując sytuację wyjmowała z jej torebki pieniądze. Kradzież wyszła na jaw, gdy skradła, tym razem, spisane przez szefową banknoty.
Sytuacja się zmieniła, gdy wspólnie z innymi fryzjerkami przygotowały zasadzkę. W torebce zostawiły banknoty, których numery dokładnie spisały. Kilka minut później 32-latka nie zdając sobie sprawy, że jest obserwowana, ukradła trzy banknoty 100-złotowe. Następnie mówiąc, że idzie do zakładu weterynarii obok, wyszła z łupem prosto do swojego mieszkania.
Powiadomieni o wszystkim kryminalni, udali się pod wskazany adres. Podczas przeszukania znaleźli spisane banknoty. Fryzjerka przyznała się do kradzieży. Ewa Cz. trafiła do policyjnego aresztu. Za kradzież grozi jej do 5 lat więzienia.