Nie wahali się, aby ratować ludzkie życie
Odwaga, profesjonalizm i zdecydowanie w działaniu, te cechy są decydujące w sytuacjach, które zagrażają życiu i zdrowiu innych osób. Takimi cechami wykazali się tarnogórscy policjanci oraz strażacy, którzy uratowali z pożaru dwie kobiety i dziecko. Bez chwili wahania weszli do środka palącego się mieszkania i wyprowadzili poszkodowanych.
Około 2.00 w nocy, w wielorodzinnym budynku znajdującym się w Ptakowicach, wybuchł pożar. Na pierwszym piętrze kamienicy, w jednym z mieszkań paliły się między innymi różnego rodzaju przedmioty, które wydzielały bardzo ostry i niebezpieczny dla zdrowia, rozprzestrzeniający się po całej kamienicy dym.
Tarnogórscy policjanci na miejsce zdarzenia przybyli jako pierwsi. W tym czasie większość mieszkańców budynku znajdowała się na zewnątrz. Po rozpytaniu lokatorów okazało się jednak, że w płonącej kamienicy zostały dwie osoby i dziecko. Policjanci natychmiast ruszyli im z pomocą.
Stróże prawa próbując dostać się do środka mieszkania, wbiegli na klatkę schodową, jednak wysoka temperatura oraz kłęby dymu nie pozwoliły im na dostanie się do poszkodowanych tą drogą. Chwilę później na miejsce przyjechali strażacy. Po rozłożeniu drabiny wspólnie z policjantami ewakuowali z płonącego mieszkania dwie kobiety oraz 7 letnie dziecko. Stróże prawa przekazali uratowanych lokatorów w ręce ratowników medycznych.
To przykład wzorowego współdziałania służb, które ruszyły na ratunek mieszkańcom płonącej kamienicy. Pokazuje to, że policjanci i strażacy zawsze gotowi są nieść pomoc nawet z narażeniem życia.
Dzięki zaangażowaniu wszystkich służb biorących udział w nocnej akcji, nikt z lokatorów nie odniósł poważnych obrażeń. W wyniku pożaru kamienicy do szpitali trafiło 12 osób w tym 9 dzieci. Z oparzeniami górnych dróg oddechowych do szpitala trafił także policjant, który ratował życie tych osób. Ze względu na stan zdrowia, policjant aktualnie przebywa w szpitalu. Wczoraj odwiedził go szef tarnogórskich policjantów oraz koledzy z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy pogratulowali mu bohaterskiej postawy i życzyli szybkiego powrotu do zdrowia.
(KWP w Katowicach/ awk)