Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej

Data publikacji 13.04.2019

13 kwietnia obchodzony jest od 2008 r. jako Dzień Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Oddajemy hołd jeńcom wojennym zabitym w Związku Radzieckim wiosną 1940 r. Obok oficerów Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Straży Granicznej, Straży Więziennej, żołnierzy Korpusu Ochrony Pogranicza, urzędników administracji i pracowników wymiaru sprawiedliwości oraz członków innych służb największą grupę stanowią przedwojenni policjanci. Im wszystkim poświęcone są obchody 79. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.

13 kwietnia br. na Placu Apelowym Muzeum Katyńskiego na warszawskiej Cytadeli odbyły się centralne uroczystości Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Ich głównym punktem była Eucharystia, sprawowana w intencji ofiar. Poprzedziły ją uroczyste przemówienia i złożenie wieńców przed tablicami pamięci w Epitafium Katyńskim.

Zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Dariusz Gwizdała zapoznał wszystkich z listem od prezydenta RP Andrzeja Dudy, skierowanym do uczestników uroczystości. Przeczytać w nim można m.in.: „Prawda o zbrodni katyńskiej jest już dzisiaj dobrze znana, mimo że na odkrycie czekają wciąż nowe miejsca kaźni, a listy poległych być może nigdy nie zostaną ostatecznie skompletowane. Jednak pamięć o bohaterskich ofiarach, o naszych przodkach i poprzednikach, którzy woleli zginąć niż zaprzeć się Niepodległej, trwa – żywa i zwycięska – w sercach rodaków. Ta pamięć ma wreszcie trwały kształt dzisiejszego święta, a także godny dom w tym nowoczesnym muzeum w kaponierze Cytadeli Warszawskiej. I możemy być pewni, że jak długo istnieć będzie wolna Polska, jak długo istnieć będzie nasz naród, prawda o zbrodni katyńskiej i pamięć o jej ofiarach będą przekazywane z pokolenia na pokolenie.”

Poseł Anita Czerwińska przeczytała list od marszałka Sejmu RP Marka Kuchcińskiego, a sekretarz stanu, zastępca szefa Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Paweł Szrot pismo od premiera Mateusza Morawieckiego. Sekretarz stanu w MON Wojciech Skurkiewicz zapoznał zebranych z listem ministra obrony narodowej Mariusza Błaszczaka.

Prezes Federacji Rodzin Katyńskich Izabella Sariusz-Skąpska przypomniała historię zbrodni katyńskiej i symbolikę 13 kwietnia, kiedy czcimy jej ofiary. – Jako rodziny katyńskie przyjeżdżamy tu z całej Polski i wchodzimy do warszawskiej Cytadeli zawsze tak samo wzruszeni – powiedziała pani prezes. -  Cieszymy się, że nasza historia znalazła swój dom, a relikwie katyńskie, ten święty depozyt wyciągnięty z dołów śmierci przez dzielnych ludzi spoczywa nienaruszony i bezpieczny w murach Kaponiery. Dziękujemy wszystkim, którzy tu pracują i są kustoszami jedynego w swoim rodzaju dziedzictwa. 13 kwietnia 2019 - jesteśmy tutaj, ale z niepokojem pytamy – dlaczego nie jesteśmy tam? Pytamy dlaczego polskie cmentarze wojenne, te poświęcone w 2000 r. w Katyniu, Charkowie i Miednoje i czwarty w Bykowni pod Kijowem otwarty w 2012 r. są dzisiaj puste? Dlaczego po dziesięcioleciach walki z kłamstwem katyńskim i wreszcie po triumfalnym ujawnieniu prawdy po roku 1989, dlaczego teraz przeżywamy jakiś nowy etap? Dlaczego odczuwamy gorycz zapomnienia? Dlaczego nie wiemy co będzie dalej? Dlaczego czujemy się niewidzialni? Niszczeje nekropolia w Katyniu, ciągle bezimienny las w Kuropatach jest zagrożony, a plany ostatniej nekropolii katyńskiej pod Mińskiem wydają się tak odległe… Pytań jest więcej i więcej jest niepokojów. W przyszłym roku w kalendarzu zaznaczamy 80. rocznicę katyńskiego mordu, czy my, rodziny katyńskie nadal będziemy stawiali takie, pełne niepokoju pytania?

Głos zabrała również prezes Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Rodzina Policyjna 1939 r. Teresa Bracka, która przypomniała o setnym jubileuszu powołania Policji Państwowej, której funkcjonariusze stanowią największą grupę wśród ofiar zbrodni katyńskiej. – Ta najbardziej krwawa karta stosunków polsko-rosyjskich XX w. jest kolejnym potwierdzeniem pogardy dla ludzkiego życia, dążeniem do całkowitej eksterminacji polskich policjantów i oficerów Wojska Polskiego – powiedziała. – W Miednoje i Bykowni spoczywają funkcjonariusze policji II Rzeczypospolitej Polskiej, pogrzebani przez swych morderców. Stojąc tu oto przed wami przyrzekam polskim policjantom, ofiarom zbrodni katyńskiej, że nie zapomnimy i nie pozwolimy umrzeć prawdzie – tak nam dopomóż Bóg!

Prezes OSRP 1939 r. Teresa Bracka razem z prezes FRK Izabellą Sariusz-Sąpską i prezesem Stowarzyszenia „Rodzina Policyjna 1939 r.” w Łodzi Jarosławem Olbrychowskim złożyli wieniec w Epitafium Katyńskim wraz z oficjalną delegacją pod przewodnictwem wiceministra Wojciecha Surkiewicza.

Następnie na dziedzińcu odbyła się polowa Msza Święta. Przewodniczył jej biskup polowy Wojska Polskiego, delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Policji gen. bryg. ks. Józef Guzdek. Jego Ekscelecja w homilii powiedział m.in.: „W 79. rocznicę zbrodni katyńskiej stawiamy sobie zasadnicze pytanie: Dlaczego do tego doszło? Dlaczego człowiek potrafił posunąć się tak daleko w swojej nikczemności i bestialstwie? Otóż, ta straszna myśl zrodziła się w sercach i umysłach ówczesnych przywódców sowieckiej Rosji. Jezus powiedział wprost: „Z wnętrza bowiem, z serca ludzkiego pochodzą złe myśli, nierząd, kradzieże, zabójstwa, cudzołóstwa, chciwość, przewrotność, podstęp, wyuzdanie, zazdrość, obelgi, pycha, głupota”. W tym miejscu i zarazem w szczególnym dniu pamięci o ofiarach Golgoty Wschodu, trzeba z całą mocą powiedzieć, że pamięć i modlitwa nie wystarczą! Trzeba zapytać o stan naszych serc i naszych umysłów. Czy aby nie zalegają w nich pokłady nienawiści, chęci odwetu i zemsty oraz dążenia do wyznaczonego celu nawet po trupach? Czy nie zdradziliśmy prawdy a pozostajemy na usługach ideologii? Argumenty zawsze można dopasować do postawionej tezy. Tylko czy to ma coś wspólnego z nauką Jezusa? Czy jesteśmy godni nazywać się Jego uczniami? Stawianie tych pytań jest w pełni uzasadnione. W zeszłym tygodniu Kościół katolicki i Cerkiew prawosławna na Białorusi wyraziły zaniepokojenie wydarzeniami w Kuropatach, gdzie rozpoczęto demontaż krzyży upamiętniających bezimienne ofiary zbrodni NKWD. W ciągu trzydziestu lat w tym miejscu postawiono około tysiąca krzyży. W 2018 roku powstał pomnik. Na początku kwietnia br. do lasu kuropackiego pod Mińskiem wjechały buldożery. Zareagował przewodniczący episkopatu Białorusi abp Tadeusz Kondrusiewicz, który w specjalnym oświadczeniu zaznaczył, że to bolesne doświadczenie ma miejsce w czasie, kiedy cały chrześcijański świat przeżywa okres Wielkiego Postu i wzrok wszystkich wiernych jest skierowany w stronę krzyża.

Na zakończenie omówiono modlitwę ekumeniczną. Biskup Józef Guzdek udzielił pasterskiego błogosławieństwa i serdecznie podziękował wszystkim, którzy uczestniczyli we Mszy Świętej – „bo oprócz prawdy potrzebna jest modlitwa i ja jako biskup polowy muszę się domagać razem z rodzinami katyńskimi, aby był czas na modlitwę i refleksję, to jest nasz święty obowiązek i dlatego wszystkim państwu bardzo dziękuję za tę daninę modlitwy, którą złożyliśmy tu na ołtarzu z myślą o naszych pomordowanych.” Biskup z goryczą zaznaczył, że nie zawsze tak było, że były lata, gdy próbowano wywierać na niego naciski, aby modlitwę okroić do minimum, żeby nie odprawiać Mszy Świętej.

Po nabożeństwie złożono kolejne wieńce przed tablicami memoratywnymi w Epitafium Katyńskim. W imieniu Policji kwiaty złożył Zastępca Komendanta Głównego Policji mł. insp. Tomasz Szymański.

Tekst i zdjęcia Paweł Ostaszewski/Miesięcznik „Policja 997”  
 

 

Powrót na górę strony