Nielegalne wysypisko śmieci odnalezione przez policjantów
58-latek zajmował się demontażem samochodów. Jak się okazało robił to nielegalne. Część części pozyskanych z samochodów sprzedawał...resztę zakopywał. Nielegalne wysypisko "namierzyli" żuromińscy kryminalni. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia oraz kary pieniężne.
Kilka dni temu policjanci z Żuromina weszli w posiadanie informacji dotyczącej nielegalnego składowania odpadów na jednej z posesji na terenie gminy Lubowidz, której właścicielem jest 58-latek. Na posesji policjanci wspólnie ze strażakami oraz pracownikami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska odnaleźli odpady, jak: folie, podzespoły pojazdów, elementy wyposażenia samochodów oraz pojemniki z zużytym olejem silnikowym czy smarami. Ustalono, że mężczyzna, bez zezwolenia, prowadził demontaż pojazdów. W czasie sprawdzania posesji, po odkryci warstwy ziemi okazało się, że znajduje się na niej dół o powierzchni ok. 20 metrów kwadratowych i głębokości 2 metrów. Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że pozyskane z rozbiórki części sprzedawał, a te, które nie znalazły nabywców, zakopywał, w tym m.in. elementy karoserii.
Obecnie trwają dalsze czynności w sprawie prowadzone przez żuromińską policję pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Mławie. Mężczyzna musi się liczyć za zarzutami przestępstw popełnionych przeciwko środowisku, czyli składowaniu i przetwarzaniu odpadów w warunkach zagrozić życiu lub zdrowiu wielu osób, co zagrożone jest karą do 5 lat więzienia. Oprócz odpowiedzialności karnej za nieodpowiedzialne postępowanie z odpadami grożą mężczyźnie także wysokie kary pieniężne.
Autor: sierż. szt. Tomasz Łopiński