Policjant na urlopie ratował ludzkie życie
Sierż. sztab. Kamil Sowiński - policjant z częstochowskiej komendy udowodnił, że policjantem jest się zawsze, także po godzinach służby. Będąc świadkiem wypadku drogowego motocyklisty, natychmiast ruszył mu z pomocą. Policjant wspólnie z m.in. strażakiem udzielił rannemu i nieprzytomnemu motocykliście fachowej pomocy przedmedycznej do momentu przybycia na miejsce ratowników medycznych.
Różne nieoczekiwane sytuacje życiowe sprawiają, że szybkiej pomocy może potrzebować każdy z nas. Ważne, żeby obok był wtedy ktoś, kto nie pozostanie obojętny na grożące nam niebezpieczeństwo i właściwie zareaguje. Taką osobą okazał się sierż. sztab. Kamil Sowiński, który na co dzień pełni służbę w Wydziale Prewencji w KMP w Częstochowie. W miniony piątek policjant był na urlopie i jechał z rodziną przez miejscowość Małusy Małe. W jednej chwili spokojna trasa stała się miejscem drogowego dramatu. Stróż prawa zauważył, że jadący przed nim na motocyklu mężczyzna utracił panowanie nad pojazdem i wywrócił się na jezdnię. Mundurowy nie wahał się ani chwili. Zatrzymał swój samochód i ruszył z pomocą, a żonę poprosił o ustawienie samochodu tak, aby zabezpieczyć miejsce przed dalszymi zdarzeniami drogowymi. Motocyklista był nieprzytomny, krwawił i posiadał liczne obrażenia twarzy. Policjant poprosił o pomoc świadka i polecił wezwać pogotowie. W tym czasie sprawdził czynności życiowe poszkodowanego i udzielał pierwszej pomocy przedmedycznej. W międzyczasie do akcji włączył się strażak z przybyłej na miejsce ochotniczej straży pożarnej, który pomógł w stabilizacji poszkodowanego do czasu przyjazdu pogotowia ratunkowego.
Sytuacja, w której znalazł się poszkodowany motocyklista, pokazuje jak ważna dla ochrony życia i zdrowia jest właściwa i szybka reakcja świadków zdarzenia. Sierż. sztab. Kamil Sowiński zachował się tak, jak na każdego policjanta przystało. Bo policjant to przede wszystkim człowiek, wrażliwy na krzywdę drugiego człowieka.
(KWP w Katowicach / kp)