Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

2,5 promila na zakazie. Ledwo trzymał się na nogach. Pijanego kierowcę zatrzymał policjant po służbie

Data publikacji 09.06.2019

t. sierż. Paweł Olejniczak w czasie wolnym od służby zatrzymał kierowcę, który w organizmie miał ponad 2,5 promila. Bełkotał, był agresywny, wulgarny i awanturował się mając przy tym orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. Przytomne zachowanie policjanta mogło zapobiec drogowej tragedii.

W sobotni wieczór st. sierż. Paweł Olejniczak z Wydziału Konwojowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp. wraz z dwójką dzieci jechał po zakup nowego roweru dla córki. Jako policjant z dużym doświadczeniem wyniesionym także podczas codziennych służb na ulicy widzi zdecydowanie więcej. To pomaga w sytuacjach, kiedy przypadki łamania prawa nie zawsze są dostrzegane przez społeczeństwo. Dlatego o dużym pechu może mówić 57-letni mieszkaniec Gorzowa, który poruszał się swoim osobowym fiatem stilo ul. Dobrą. Jego tor jazdy wzbudził uzasadnione podejrzenie u st. sierż. Pawła Olejniczaka. Kierujący jechał nienaturalnie, co chwila zjeżdżając do osi jezdni ostro kontrując. Bez chwili zawahania policjant wyprzedził auto i uniemożliwił dalszą jazdę.

Już po chwili wiadomo było, że kierowca wsiadł do samochodu wcześniej pijąc alkohol. Silna woń wyczuwalna była przez policjanta jeszcze przed badaniem. Kierowca nie ustępował. Był agresywny, wulgarny i awanturował się chcąc kontynuować jazdę. Policjant wobec takiej sytuacji zabrał kluczyk i wezwał patrol policji. Po chwili powstał długi korek, a zmotoryzowani początkowo byli zdezorientowani. Do policjanta dołączył z pomocą kierowca z innego samochodu. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wskazało, że mężczyzna w swoim organizmie miał ponad 2,5 promila. To jednak nie był koniec jego kłopotów. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 57-latek miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Gdy wytrzeźwieje usłyszy zarzuty.

Jak powiedział st. sierż. Paweł Olejniczak: „Siadanie do auta po alkoholu to bezmyślność. Dlatego moja reakcja była naturalna i powinna charakteryzować nie tylko stróżów prawa ale wszystkich nas. Cieszę się, że udało się wyeliminować z drogi nieodpowiedzialnego kierowcę, który mógł stworzyć zagrożenie dla innych”.

Powrót na górę strony