Odnaleziony w ostatniej chwili
Policjanci z Komisariatu w Niemcach odnaleźli 56-latka, którego zaginiecie zgłosiła jego siostra. Od 2 czerwca mężczyzna nie dawał znaku życia. Wycieńczonego i odwodnionego mężczyznę mundurowi znaleźli na strychu pomieszczenia gospodarczego jednej z posesji. Miał ledwo wyczuwalny puls i nie było z nim kontaktu. Przybyli na miejsce ratownicy udzielili mu pomocy medycznej. Najprawdopodobniej 56-latek nie przeżyłby do następnego dnia.
Wczoraj, 10.06.br., do policjantów z Komisariatu w Niemcach zgłosiła się kobieta, która poinformowała o zaginięciu swojego brata. Według jej relacji 56-letni mężczyzna widzialny był przez nią ostatni raz na 2 czerwca. Istniała uzasadniona obawa, że jego życie jest zagrożone.
Do poszukiwań 56-latka ruszyli policjanci. Mundurowi przeczesywali posesję, którą zaginiony zamieszkiwał. Sprawdzili cały dom a także budynki gospodarcze. Przeszukując poddasze jednego z tych budynków policjanci przechodząc po zapadającej się i dziurawej podłodze poddasza za murowanym kominem zobaczyli poszukiwanego przez nich mężczyznę. 56-latek był osłabiony, miał problemy z poruszaniem się, zaś kontakt z nim był bardzo utrudniony. W miejscu jego znalezienia panowała bardzo wysoka temperatura i panował zaduch.
Na miejsce została wezwana natychmiast karetka pogotowia. Medycy stwierdzili u 56-latka wycieńczenie organizmu oraz odwodnienie. Miał także ledwo wyczuwalny puls. Gdyby nie został w porę odnaleziony, najprawdopodobniej mężczyzna nie przeżyłby do następnego dnia.
(KWP w Lublinie / mw)