Uratowali starszą kobietę z pożaru
Mieszkanka Targówka mogła stracić zdrowie, a nawet życie, gdyby nie szybka interwencja sierż. szt. Adama Dębskiego i sierż. szt. Krzysztofa Derwich. Funkcjonariusze z tamtejszego komisariatu, którzy pierwsi przybyli na miejsce pożaru, z płonącego mieszkania wyprowadzili 90-letnią lokatorkę. Uratowana kobieta trafiła pod opiekę ratowników.
Do tego zdarzenia doszło kilka dni wcześniej. Policjanci z wydziału wywiadowczo-patrolowego komisariatu na Targówku jako pierwsi przybyli pod adres przy ul. Piotra Skargi, gdzie w jednym z mieszkań na piątym piętrze miało dojść do pożaru. Na miejscu funkcjonariusze zauważyli gęsty dym wydobywający się z klatki schodowej pomiędzy 5 a 7 piętrem. Natychmiast udali się w to miejsce. Zza drzwi jednego z lokali usłyszeli wołanie o pomoc.
Sierż. szt. Adam Dębski i sierż. szt. Krzysztof Derwich nie czekając na przyjazd innych służb, sami ruszyli na ratunek. W zadymionym mieszkaniu znaleźli starszą kobietę. Seniorka miała problemy z poruszaniem się i nie była w stanie samodzielnie opuścić mieszkania. Okazało się, że samotnie je zamieszkuje.
Policjanci sprowadzili 90-latkę przed blok mieszkalny i udzielili jej pomocy przedmedycznej. Otoczyli ją opieką do czasu przyjazdu ratowników. Przybyli na miejsce strażacy przeprowadzili własne czynności.
Całe szczęście, w zdarzeniu tym nikt nie ucierpiał. Dzięki szybkiej interwencji policjantów, którzy bez wahania ruszyli na ratunek kobiecie, nie doszło do tragedii. W wyniku pożaru uszkodzeniu uległo mienie lokatorów pozostawione na klatce schodowej m.in. wózek dziecięcy i rowery. Płomienie zniszczyły również drzwi, okna i tynki.
(KSP / kp)