Podejrzany o oszustwo zatrzymany
Policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o oszustwo metodą „na policjanta”. Podczas rozmowy telefonicznej przestępca wprowadził w błąd pokrzywdzoną, a następnie pod pretekstem prowadzonej akcji nakłonił kobietę do przekazania wypłaconych z banku pieniędzy. Za to przestępstwo mężczyźnie grozi teraz do 8 lat pozbawienia wolności.
Zatrzymanie 33-latka to efekt żmudnej pracy operacyjnej śródmiejskich policjantów i reakcja na zawiadomieni złożone przez 55-letnią kobietę. Pokrzywdzona opowiedziała funkcjonariuszom o tym jak została oszukana na kwotę 45.000 złotych.
Historia przedstawiona w rozmowie telefonicznej przez mężczyznę podającego się za policjanta miała wzbudzić u kobiety przekonanie, że bierze udział w policyjnej akcji wymierzonej w przestępców dokonujących kradzieży pieniędzy z kont klientów banku, w tym także z jej konta.
Oszust polecił swojej ofierze, aby ta poszła do banku, wypłaciła swoje oszczędności, wróciła do domu i tam przekazała pieniądze w rzekomy depozyt innemu policjantowi. Kobieta wykonała wszystkie polecenia fałszywego policjanta, tracąc w ten sposób 45.000 złotych.
Sprawą zajęli się policjanci ze śródmiejskiego wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu. Dzięki właściwemu rozpoznaniu w lokalnym środowisku przestępczym oraz wielogodzinnej analizie nagrań z monitoringów wytypowali i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o ten czyn.
Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na postawienie mężczyźnie zarzutu oszustwa. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 8 lat pozbawienia wolności.
rsz/mb