Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Likwidacja grupy napadającej na TIR-y

Data publikacji 04.05.2006

Zorganizowaną grupę przestępczą napadającą na tiry rozbili policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. W policyjną zasadzkę zastawioną w „dziupli” służącej do przechowywania towaru w wpadło trzech mężczyzn. Funkcjonariusze odzyskali połowę skradzionego towaru pochodząca z ostatniego napadu pod Olsztynkiem.

Zorganizowaną grupę przestępczą napadającą na tiry rozbili policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie. W policyjną zasadzkę zastawioną w „dziupli” służącej do przechowywania towaru w wpadło dwóch mężczyzn. Funkcjonariusze odzyskali połowę skradzionego towaru pochodząca z ostatniego napadu pod Olsztynkiem. Zabezpieczono także taśmy służące przestępcom do oklejania samochodu, w taki sposób, aby przypominał policyjny radiowóz.

27 kwietnia około godziny 3.00 na drodze nr 7 w okolicach Olsztynka kierowcę tira jadącego z Gdyni do Warszawy przewożącego markową odzież o łącznej wartości ponad 400 tysięcy złotych wyprzedził samochód przypominający radiowóz. Chwilę później kierowca Scani pod pozorem kontroli drogowej został zatrzymany. Z ustaleń wynika, że podejrzani siłą wciągnęli kierowcę tira do swojego auta. Skrępowali mu ręce, zakleili taśmą usta. Ukradli cały przewożony ładunek, po czym pustą ciężarówkę porzucili na parkingu przed restauracją w Olsztynku.

Sprawcy napadu zmusili kierowcę tira do wypicia około pół litra wódki. Mężczyzna stracił przytomność. Ocknął się dopiero w lesie niedaleko Mławy.

Policjanci zabezpieczyli porzuconą ciężarówkę, ślady, które pozostawili podejrzani, przesłuchali pokrzywdzonego i świadków. Czynności operacyjne i dochodzeniowo-śledcze szybko doprowadziły ich do osób mających związek z tym przestępstwem.

Już dwa dni po napadzie policjanci wkroczyli na teren „dziupli”, w której przechowywana była połowa transportu markowej odzieży pochodzącej z przestępstwa. Kompletnie zaskoczony właściciel gospodarstwa pod Szczytnem musiał wydać między innymi ponad 400 kartonów, w których były skradzione ubrania. Andrzej K. został zatrzymany. Policjanci przedstawili mu zarzut paserstwa. Sąd Rejonowy w Olsztynie aresztował 48-letniego podejrzanego na trzy miesiące.

Dziupla przestępców była miejscem policyjnej zasadzki, w którą wpadli trzej podejrzani o udział w napadzie.

1 maja na teren gospodarstwa granatowym VW Golfem kombi przyjechało dwóch mężczyzn. Chcieli odebrać towar. Kiedy zorientowali się w sytuacji, próbowali uciekać. Jednak po chwili leżeli skuci przez policyjnych antyterrorystów w kajdanki. Zatrzymanymi okazali się – 31-letni Andrzej W. z Warszawy i 49-letni Marian P. z Sochaczewa. Ten pierwszy był już karany za napady na tiry. Obecnie był także poszukiwany za takie same przestępstwa. W mieszkaniu konkubiny Mariana P. policjanci znaleźli taśmy, które służyły podejrzanym do oklejania samochodu, w taki sposób aby przypominał radiowóz. Zabezpieczono szablony z numerami taktycznymi policyjnych aut.

Po 2 godzinach w policyjną zasadzkę wpadł Roman W. kolejny odbiorca skradzionego towaru, który przyjechał na teren posesji białym Mercedesem busem. Wszyscy trzej zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Wstępnie przedstawiono im trzy zarzuty: rozboju, doprowadzenia do nieprzytomności pokrzywdzonego i krótkotrwałego użycia cudzego pojazdu przy pomocy przemocy oraz paserstwa mienia znacznej wartości.

2 maja w Sochaczewie został zatrzymany kierowca grupy, który przeprowadził uprowadzoną ciężarówkę do dziupli. Tomasz W. był już karany za napady na tiry. W domu 28-latka policjanci zabezpieczyli ręczny miotacz gazowy. Tomasz W. po przedstawieniu zarzutów został tymczasowo aresztowany.

W sumie wyniku prowadzonych czynności policjanci zatrzymali pięciu podejrzanych. Odzyskali skradziony towar o wartości prawie 200 tysięcy złotych. Zabezpieczono dwa samochody należące do przestępców.

Policjanci ustalają, czy podejrzani, którym grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności, mogli brać udział w innych napadach na tiry. Nie wykluczają też kolejnych zatrzymań.

Powrót na górę strony