Zgłosił fałszywy rozbój
Jeden z poznaniaków zgłosił rozbój, w wyniku którego utracił telefon komórkowy. Policjanci ustalili dokładne okoliczności zdarzenia, z których jasno wynika, że opisywane przez mężczyznę zdarzenie nigdy nie miało miejsca. Teraz Janowi B. grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci kilka dni temu otrzymali zgłoszenie od jednego z mieszkańców miasta o napadzie na jego osobę. Mężczyzna twierdził, że podczas zajścia został okradziony z telefonu komórkowego. Z relacji ofiary wynikało, że sprawca posłużył się gazem łzawiącym, dzięki któremu obezwładnił go i jego kolegę.
Kryminalni podjęli czynności, które miały na celu wyjaśnić okoliczności zajścia i ustalić sprawcę napadu oraz kradzieży telefonu. Funkcjonariusze ustalili tożsamość osoby, która miała dokonać rozboju. W czasie przesłuchania mężczyzny okazało się, że 61-letni Jan B. całą historię wymyślił, a zdarzenie wyglądało nieco inaczej.
Trzej mężczyźni, 62-letni Jan S., 61-letni Jan B. i 20-letni Łukasz K. umówili się pewnego wieczoru w celach towarzyskich na Cytadeli. Pomiędzy mężczyznami doszło do nieporozumienia. 20-letni Łukasz K. w ramach zemsty postanowił ukraść telefon.
Janowi B. za składanie fałszywych zeznań oraz za zawiadomienie o niedopełnionym przestępstwie grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Łukaszowi K. za kradzież grozi do 5 lat pozbawienia wolności. W toku podjętych czynności odzyskano skradziony telefon.