Zarzuty za porzucenie szczeniaczków w lesie
Policjanci z Posterunku Policji w Sannikach ustalili mężczyznę, który w lesie porzucił 6 szczeniaków i suczkę. 22-latek usłyszał zarzut znęcania się nad zwierzętami. Pieski trafiły do schroniska dla zwierząt, gdzie czekają na nowego właściciela.
Z końcem marca br. sannickich policjantów zaalarmowano o porzuconych psach w lesie w Mocarzewie. Gdy funkcjonariusze pojechali we wskazane miejsce zobaczyli w kartonie 6 szczeniaków, a obok pudełka biegała suczka. Psy zostały przekazane do schroniska, a sprawą ustalenia osoby, która dopuściła się tego niechlubnego czynu zajęli się policjanci z Posterunku Policji w Sannikach.
Zaangażowanie mundurowych w tą sprawę pozwoliło na ustalenie mężczyzny podejrzewanego o ten czyn. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec powiatu łowickiego. Mężczyzna usłyszał zarzuty z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt. Przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze grzywny. Zwierzęta czekają w schronisku na nowego, kochającego właściciela.
Za znęcanie się nad zwierzęciem jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny, ograniczeniem wolności lub karą pozbawienia wolności do 3 lat. Za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem sąd może orzec nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Radomiu/js)