Dzięki wam Jaś może stanąć na nogi. Pomóżcie!
2-letni syn policjanta — Jaś, potrzebuje naszej pomocy! Chłopiec urodził się z rozszczepem kręgosłupa i nie chodzi. Pojawił się nowa nadzieja, aby chłopczyk mógł samodzielnie się poruszać — terapia komórkami macierzystymi. Koszt terapii wynosi 30 tys. zł. Niestety przewyższa to możliwości finansowe rodziny. Dlatego prosimy Was o pomoc. Razem możemy więcej! Uzbierajmy potrzebną dla maluszka kwotę!
Jaś jest synem naszego kolegi st. sierż. Tomasza Jabłońskiego, który na co dzień pełni służbę w Komisariacie Policji w Zbrosławicach. Chłopiec urodził się w lipcu 2017 roku z rozszczepem kręgosłupa w odcinku krzyżowo – lędźwiowym. Ma niedowład nóżek i pęcherz neurogenny co oznacza, że musi być cewnikowany co 3 godziny. Mama Jasia ze łzami w oczach opowiada, że po narodzinach syna nawet nie miała okazji go przytulić.
„Niestety nie miałam nawet okazji dobrze się mu przyjrzeć i przytulić, ponieważ okazało się, że Jaś ma rozszczep kręgosłupa... Został natychmiast zabrany na oddział neonatologii. Nie wiedzieliśmy ile ważył ani o której godzinie dokładnie się urodził. Wezwano karetkę i przewieziono naszego syna do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Jeszcze tego samego dnia miał operację. Jaś musiał leżeć na brzuszku do czasu zagojenia się miejsca po operacji. Nie mogliśmy go wziąć na ręce i przytulić, cały czas spał, trwało to prawie dwa tygodnie”.
Odkąd Jaś skończył miesiąc, aby usprawnić mu nóżki i pęcherz, jest bardzo intensywnie rehabilitowany. Dzięki temu chłopiec samodzielnie siedzi i sprawnie raczkuje. Rehabilitacja oraz dalsze leczenie są niezbędne do tego, aby w przyszłości syn policjanta był samodzielny. Niestety leczenie jest bardzo kosztowne. Pomimo tego opiekunowie robią co mogą, aby pomóc synowi, jednak czasami brakuje pieniędzy.
Teraz pojawiła się nowa nadzieja na poprawę zdrowia Jasia — leczenie komórkami macierzystymi. Jest szansa, że po podaniu komórek macierzystych Jaś będzie miał lepsze czucie w nóżkach oraz poprawi się działanie jego pęcherza. Niestety terapia to koszt ponad 30 tys. złotych. Rodzice dziecka muszą szybko uzbierać środki potrzebne na leczenie chłopca. Dlatego zwracamy się z ogromną prośbą do policjantów i policjantek, pracowników cywilnych oraz ludzi dobrej woli o pomoc. Liczy się każdy grosz. Dzięki Wam Jaś może stanąć na nogi!
Dla Jasia podanie komórek jest szansą na samodzielność — na chodzenie! Mamy nadzieję, że z Waszą pomocą zbierzemy odpowiednią kwotę i Jaś będzie mógł wziąć udział w tym leczeniu. Aby pomóc Jasiowi, możesz przekazać dowolną kwotę pieniędzy logując się na stronie: https://www.siepomaga.pl/jas-jablonski. Wierzymy, że chłopiec pokona przeciwności losu i wygra, że wszyscy wygramy. Dzięki wsparciu bardzo wielu osób, problemy związane z leczeniem są do pokonania.
(KWP w Katowicach/ js)