Kierował pod wpływem narkotyków
Policjanci z Ełku zatrzymali 24-latka, który kierował fordem będąc pod wpływem narkotyków i alkoholu. Łukasz R. najpierw nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Kiedy wreszcie wpadł, chwiał się na nogach i miał kłopoty z wysłowieniem się. Trafił do szpitala na badania, które wyjaśniły przyczyny takiego zachowanie. Teraz nieodpowiedzialny kierowca w więzieniu może spędzić nawet najbliższe 2 lata.
Do zdarzenia doszło około godziny 0.30. Kryminalni patrolujący miasto zauważyli forda, który wyjeżdżał z ulicy Orzeszkowej. Na widok nieoznakowanego radiowozu kierowca nagle przyspieszył i próbował zwiększyć odległość między samochodami. Mimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania, kierujący autem nie zrobił tego. Wręcz przeciwnie, ciągle zwiększał prędkość. Policjanci ruszyli w pościg za nim. Mężczyzna został zatrzymany na ulicy Targowej.
Młody kierowca po wyjściu z samochodu chwiał się na nogach. Kontakt z nim był bardzo utrudniony. W drzwiach od strony kierowcy policjanci zauważyli dwie zużyte strzykawki. Podejrzewali, że mężczyzna mógł być pod wpływem narkotyków. Łukasz R. został poddany stosownym badaniom. Okazało się, że w jego organizmie była amfetamina, marihuana oraz niewielka ilość alkoholu.
24-latek trafił do policyjnej celi. Policjanci zabezpieczyli jego pojazd, zatrzymali także prawo jazdy.
Mężczyzna odpowie za kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków. Grozi mu kara pozbawienia wolności do dwóch lat.
Znacznie surowszej kary może spodziewać się 24-letni Marcin K. spod Bisztynka. Mężczyzna ten 23 marca br. około godziny 17.00 na trasie Lutry – Sątopy będąc kierowcą opla spowodował wypadek drogowy. Ciężko ranny został wtedy 17-letni pasażer auta. Jak się okazało, prowadzący samochód Marcin K. miał 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Wczoraj sąd w Biskupcu aresztował go na trzy miesiące. 24-latkowi grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.