Areszt dla kierowcy za śmiertelny wypadek
Decyzją dąbrowskiego sądu mężczyzna podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku został tymczasowo aresztowany. 19 lipca br. w Dąbrowie Górniczej pijany 29-latek uderzył samochodem w drzewo. Niestety, wskutek odniesionych obrażeń 29-letni pasażer osobówki zmarł, a 15-latka podróżująca również tym autem z bardzo poważnymi obrażeniami głowy trafiła do szpitala. Kierujący w chwili zdarzenia miał 2 promile alkoholu w organizmie i nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek około godz. 16.00 na ul. Idzikowskiego w Dąbrowie Górniczej-Ząbkowicach. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że kierujący peugeotem 406 na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydroże drzewa. Pojazdem podróżowały 4 osoby – dwóch 29-latków oraz dwie młode kobiety w wieku 19 i 15 lat. Kierujący pojazdem dąbrowianin z wypadku wyszedł bez szwanku, 29-letni pasażer mimo podjętej niezwłocznie akcji ratowniczej poniósł śmierć na miejscu. Bardzo ciężkich obrażeń ciała doznała 15-letnia pasażerka osobówki, druga z podróżujących autem kobiet odniosła nieznaczne obrażenia, które nie zagrażają jej życiu i zdrowiu. Na miejscu zdarzenia drogowego, pod nadzorem prokuratora, pracowali mundurowi z drogówki oraz technik kryminalistyczny. Szybko na jaw wyszło, że kierujący autem osobowym dąbrowianin był pijany i posiadał niemal 2 promile alkoholu w organizmie, nigdy też nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Na wniosek prokuratury, decyzją Sądu Rejonowego w Dąbrowie Górniczej podejrzany został tymczasowo aresztowano na okres 3 miesięcy. Mężczyźnie grozi kara do 12 lat więzienia.
(KWP w Katowicach / kp)