Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policyjny pościg z narkotykami w tle

Data publikacji 31.07.2019

Ucieczka, pościg ulicami miasta i staranowany radiowóz. Tak wyglądała nocna akcja policjantów z Bielska-Białej, którzy chcieli zatrzymać do kontroli drogowej 23-latka. Jak się okazało kierowca mazdy miał przy sobie znaczne ilości narkotyków, które wyrzucał przez okno w trakcie ucieczki.

Do zdarzenia doszło wczoraj w nocy (30.07.2019) w Bielsku-Białej. Umundurowani policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego samochodem marki mazda na ulicy PCK. Mężczyzna zaczął dziwnie się zachowywać i zamiast zatrzymać się, rozpoczął ucieczkę. Policjanci ruszyli oznakowanym radiowozem w pościg za kierowcą, który w brawurowej ucieczce stwarzał poważne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe zmuszające go do zatrzymania. Uciekając odbijał się od krawężników, łamał możliwe przepisy ruchu drogowego oraz wyrzucał z pojazdu różne przedmioty.

Podczas pościgu doprowadził również do kolizji drogowej z radiowozem. Na ulicy Zajazdowej w Bielsku-Białej 23-latek uszkodził pojazd w taki sposób, że nie mógł dalej jechać. Zdesperowany mężczyzna kontynuował ucieczkę pieszo. Po kilkudziesięciu metrach został zatrzymany przez policjantów. Badanie alkomatem wykazało, że 23-letni kierowca mazdy jest trzeźwy, jednak z uwagi na podejrzenie, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających została pobrana od niego krew do badań. Za swoją szaleńczą jazdę stracił już prawo jazdy. Policjanci zabezpieczyli wyrzucane z pojazdu przedmioty, wśród których znalazło się ponad 90 gramów marihuany.

Mężczyzna został zatrzymany i w najbliższym czasie usłyszy zarzuty. Za posiadanie znacznych ilości środków odurzających grozi mu do 10 lat za kratami. Odrębna kara grozi mu za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, co od 2017 roku jest przestępstwem, za które może trafić do aresztu na 5 lat. Bielszczanin odpowie przed sądem też za liczne wykroczenia, których dopuścił się w czasie ucieczki. O jego dalszym losie rozstrzygnie teraz prokurator.

(KWP w Katowicach/aj)

Powrót na górę strony