„Nie sądziłem, że kiedykolwiek policja tak mi pomoże” – mężczyzna podziękował policjantom za uratowanie życia
Podczas patrolowania podległego rejonu służbowego załoga policyjna z Pragi Północ natknęła się na mężczyznę, którego życie było zagrożone. Ponieważ sytuacja wymagała szybkiej reakcji, policjanci podbiegli do niego i obezwładnili. W oczekiwaniu na karetkę pogotowia funkcjonariusze rozmawiali z 37-latkiem, tłumacząc mu, że życie jest największą wartością. Mężczyzna na koniec, ze łzami w oczach podziękował policjantom za uratowanie życia.
Starszy sierżant Piotr Golba i sierżant Emil Majchrzak podczas kontroli podległego rejonu służbowego, w okolicy pustostanu natknęli się na mężczyznę, którego życie było zagrożone. Wiedząc, że w każdej chwili może dojść do najgorszego, policjanci błyskawicznie go obezwładnili i odebrali niebezpieczne przedmioty. Gdy sytuacja była opanowana, mundurowi wezwali na miejsce karetkę.
Policjanci wyczuli od 37-latka silny zapach alkoholu. Mężczyzna zwierzył im się z kłopotów. Starszy sierżant Piotr Golba i sierżant Emil Majchrzak tłumaczyli mężczyźnie, że życie jest największą wartością. Po spokojnej rozmowie z policjantami mężczyzna ze łzami w oczach podziękował im za uratowanie życia. Dodał na koniec, że „nie sądził, że kiedykolwiek Policja tak mu pomoże".
Ratownicy zbadali 37-latka i zalecili objęcie go specjalistyczną opieką. Funkcjonariusze przetransportowali go do izby wytrzeźwień.
To kolejna już interwencja, w której policjanci z Pragi Północ uratowali ludzkie życie.
(KSP/aj)