Wysłał pracowników na kradzież
Policjanci zatrzymali trzech pracowników zakładu budowlanego podejrzanych o kradzież żwiru. Mieszkańcy Szczytna wpadli, kiedy wyjeżdżali z nielegalnej żwirowni firmową ciężarówką pełną kamieni. Mężczyzn na kradzież wysłał ich szef, który w ten sposób chciał zaoszczędzić. Na jego podwórku już stał jeden tir ze żwirem. Drugi też miał tam trafić, ale zamiast do firmy, pojechał na policyjny parking.
W miejscowości Zieleniec policjanci zatrzymali ciężarówkę przewożącą żwir. Kamienie pochodziły z nielegalnego wyrobiska. Autem i koparką jechało trzech mężczyzn - pracowników zakładu budowlanego. Mieli zawieźć kruszywo pod dom swojego szefa. Jak się okazało, jedna ciężarówka pełna kamieni już tam była.
Złodziei, 52-letniego Romana S., 52-letniego Jana R. oraz 55-letniego Ireneusza D. na kradzież wysłał ich szef. Właściciel firmy w ten sposób chciał zaoszczędzić. Nie musiał już kupować żwiru niezbędnego do oferowanych przez swój zakład prac budowlanych.
Wszyscy zatrzymani po przesłuchaniach zostali zwolnieni. Urząd Gminy w Wielbarku szacuje straty. Wiadomo, że tylko wczoraj skradziony żwir kosztowałby 800 złotych. Pracownicy firmy czekają na zarzuty. Taki sam los może spotkać ich szefa, który miał ich nakłaniać do kradzieży, a także udostępnił ciężarówki i koparkę. Wszystkim zamieszkanym w tę sprawę grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.