Zlikwidowana dziupla samochodowa i dozory dla trzech zatrzymanych
Policjanci z grupy specjalizującej się w zwalczaniu przestępczości samochodowej z Pragi Północ przeprowadzili kolejną udaną realizację. Wspólnie z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego w Warszawie zlokalizowali "dziuplę" samochodową na terenie powiatu nowodworskiego. Funkcjonariusze ujawnili w niej trzy skradzione pojazdy. Zatrzymani w tej sprawie mężczyźni usłyszeli już zarzuty paserstwa. Prokurator nadzorujący postępowanie zastosował wobec nich policyjny dozór. Za popełnione przestępstwo grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Uzyskana informacja i błyskawicznie przeprowadzone działania operacyjnych z północnopraskiej grupy zwalczającej przestępczość samochodową i funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego w Warszawie doprowadziły do zlikwidowania dziupli samochodowej na terenie powiatu nowodworskiego.
20 sierpnia, dzień po zatrzymaniu mężczyzn podejrzanych o paserstwo bmw, odnalezionego w kompleksie leśnym na terenie powiatu wołomińskiego (o czym pisaliśmy TUTAJ), funkcjonariusze przeprowadzili kolejną udaną realizację. Wykorzystując uzyskaną operacyjnie informację przeszukali posesję w powiecie nowodworskim. W garażu ujawnili trzy samochody osobowe. Dwa z nich już z częściowo zdemontowanymi elementami.
Jak się okazało audi i toyota zostały skradzione z terenu Ursynowa i Bemowa, zaś nissan z Niemiec. Dodatkowo mundurowi zabezpieczyli elementy karoserii pochodzące od innych aut (drzwi i komputery samochodowe) oraz kilka tablic rejestracyjnych.
Funkcjonariusze zatrzymali trzech mężczyzn: 36 i 39-letniego mieszkańca Józefowa oraz 37-latka z Pruszkowa. W trakcie czynności zabezpieczyli również ponad 6,5 tys. złotych. To jednak tylko początek czynności procesowych.
Dalej tą sprawą zajęli się policjanci z Nowego Dworu Mazowieckiego. Dochodzeniowcy wykonali szereg czynności i przekazali mężczyzn do prokuratury wraz ze zgromadzonym w tym postępowaniu materiałem dowodowym. Wczoraj zatrzymani usłyszeli zarzuty paserstwa. Prokurator zastosował wobec nich dozór policji.
Teraz wszystkim podejrzanym grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
po