Policjanci zatrzymali złodzieja, który ukradł prawie 18 tys. euro turyście
Kryminalni z Zielonek zatrzymali 54-latka ze Śląska, który ukradł z pozostawionej w sklepie saszetki blisko 18 tysięcy euro. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia. Dziś w komendzie gotówka zostanie przekazana poszkodowanemu.
W niedzielę (25 sierpnia br.) w Komisariacie Policji w Zielonkach obywatel Bośni i Hercegowiny zgłosił, że tego dnia podczas zakupów w jednym ze sklepów odzieżowych na terenie galerii handlowej w powiecie krakowskim, nieznana osoba przywłaszczyła jego pieniądze w kwocie blisko 18 tysięcy euro. Pokrzywdzony zeznał, że podczas mierzenia bluzy odwiesił saszetkę z gotówką na ekspozytor znajdujący się na sali sprzedażowej, po czym wraz z partnerką wyszedł ze sklepu kontynuować zakupy na terenie galerii. Po chwili jednak zorientował się, że nie ma ze sobą saszetki. Wówczas wrócił do sklepu, w którym ją pozostawił. Znajdowała się ona w tym samym miejscu, jednak śladu po pieniądzach już nie było. Jakiś „szczęśliwy znalazca” zdążył już je w tym czasie wyjąć. Policjanci natychmiast podjęli działania mające na celu odnalezienie utraconych euro, jak i ich „nowego właściciela”. Na podstawie intensywnych działań i zgromadzonych informacji kryminalni z Zielonek wpadli na jego trop. Okazał się nim 54-letni mieszkaniec województwa śląskiego. Wczoraj po namierzeniu złodziejaszka (28 sierpnia br.) kryminalni udali się do miejsca jego zamieszkania celem odnalezienia gotówki. Podczas przeszukania mężczyzna przyznał się gdzie ją ukrył. Było to w garażu, 50 metrów od jego lokum. Tam włożył je do pudełka po kasecie i schował w szafce. Na szczęście mężczyzna nie zdołał jeszcze nic wydać. Pieniądze zostały w całości odzyskane i zabezpieczone. 54-latek został zatrzymany i przewieziony na komisariat, gdzie usłyszał zarzut kradzieży (art. 278 § 1 kk), do którego się przyznał. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.
Stróże prawa powiadomili o odzyskaniu gotówki ich prawowitych właścicieli, którzy z tego powodu nie ukrywali wielkiej radości. Byli już w dalszej podróży, za granicą, ale zawrócili i wkrótce nastąpi przekazanie pieniędzy.
(KWP w Krakowie / kp)