Pijany kierowca uszkodził ogrodzenie, wjechał na posesję i uderzył w trampolinę, przy której bawiły się dzieci
Złoczewscy policjanci zatrzymali 20-letniego kierowcę renault trafic, który mając ponad 2,8 promila alkoholu w organizmie wjechał w ogrodzenie posesji. Uderzył w zaparkowane na tym terenie pojazdy i uszkodził trampolinę w pobliżu której bawiły się dzieci. Wcześniej 20-latek skradł kluczyli od pojazdu, którym się poruszał.
Do zdarzenia doszło 1 września 2019 r. około godz. 18.00 w miejscowości Rokitowiec, w gminie Burzenin. Jak ustalono, 20-letni mężczyzna godzinę wcześniej ukradł swojemu znajomemu kluczyki od dostawczego renault. Wsiadł za kierownicę zaparkowanego na posesji auta i pojechał nim do sąsiedniej miejscowości. W pewnym momencie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w betonowe ogrodzenie posesji. Wjechał na teren, uderzając w zaparkowane tam trzy pojazdy osobowe. Następnie uszkodził trampolinę, przy której bawiły się dzieci w wieku 2, 3 i 11 lat.
Na miejsce skierowani zostali policjanci z komisariatu w Złoczewie oraz funkcjonariusze sieradzkiej drogówki. Wezwana została również karetka pogotowia. Dzieci zostały przewiezione do szpitala na obserwację. Jak ustalono, nie doznały one poważnych obrażeń.
Od kierowcy renault wyraźnie wyczuwalna była woń alkoholu. Został on zatrzymany i przewieziony do sieradzkiej komendy. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało, że miał w organizmie ponad 2,8 promila alkoholu. Nie posiadał on również uprawnień do kierowania pojazdem. 20-latek umieszczony został w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem oraz prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Odpowie również za spowodowanie kolizji oraz kierowanie pojazdem bez wymaganych uprawnień. 20-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów i dobrowolnie poddał się karze. Za kradzież z włamaniem grozi do 10 lat pozbawienia wolności, natomiast prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości zagrożone jest karą do 2 lat więzienia.
(KWP w Łodzi / mw)