Policjanci zabezpieczyli samochodowe podzespoły mogące pochodzić z kradzieży
Znaczne ilości podzespołów samochodowych niewiadomego pochodzenia od pojazdów różnych marek, zabezpieczyli policjanci ze stołecznego wydziału do walki z przestępczością samochodów na terenie powiatu wołomińskiego i grodziskiego. To efekt działań funkcjonariusz w związku ze sprawą realizowaną w Niemczech.
Pod koniec lipca policjanci wydziału do walki z przestępczością samochodową KSP zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzież z włamaniem dwóch pojazdów na terenie Niemiec. Mazda CX5 oraz CX3 zostały odzyskane. Zatrzymanym zostały przedstawione zarzuty i wszyscy zostali objęci policyjnym dozorem.
Policjanci prowadzili dalsze działania w tej sprawie, które kilka dni temu przyniosły efekty. Funkcjonariusze skontrolowali miejsca, gdzie może dochodzić do demontażu kradzionych pojazdów. Ustalili także, że mogły być tam gromadzone części samochodowe, które później sprzedawano.
Policjanci sprawdzili warsztaty samochodowe oraz szroty na terenie powiatu wołomińskiego i grodziskiego. W kilku miejscach zabezpieczono szereg części podzespołów samochodowych. Wszystko wskazuje na to, że mogą one pochodzić z demontażu kradzionych pojazdów.
Zabezpieczone karoserie, elementy wyposażenia pojazdów i części zostaną teraz poddane szczegółowym badaniom mechanoskopijnym, na podstawie których biegli będą mogli potwierdzić, że pochodzą z przestępstwa.
W te sprawie policjanci będą prowadzić dalsze czynności i już zapowiadają kolejne kontrole miejsc ukrywania i demontażu pojazdów pochodzących z kradzieży oraz zatrzymania osób trudniących się tym procederem.
Pamiętajmy, że jeśli poprawność znaków identyfikacyjnych budzi jakiekolwiek wątpliwości, należy natychmiast zrezygnować z transakcji kupna samochodu. Numer VIN z dowodu musi się zgadzać z numerem wybitym na nadwoziu. Czujność powinny wzbudzić wszelkie zabiegi lakiernicze w pobliżu numeru, zmiany odcienia farby czy faktury powierzchni. Pamiętajmy także, że pojazdy posiadają wiele dodatkowych oznaczeń, a ich brak bądź ślady wtórnego montażu mogą świadczyć o nielegalnym jego pochodzeniu.
Usuwanie, podrabianie lub przerabianie znaków identyfikacyjnych jest przestępstwem, za które grozi kara do 3 lat wiezienia. Za paserstwo można trafić za kratki nawet na 5 lat.
mb