Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policyjny pies doprowadził do podpalacza

Data publikacji 30.03.2008

Decyzją sądu na trzy miesiące do aresztu trafił mężczyzna, który podpalił stodołę we wsi Pokośno. Do sprawcy funkcjonariuszy doprowadził policyjny pies, który podjął trop. Dodatkowo mężczyzna odpowie za groźby podpalenia domów mieszkańców wsi oraz kradzież energii elektrycznej. Grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

W nocy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sokółce otrzymał informację o pożarze stodoły we wsi Pokośno, niedaleko Dąbrowy Białostockiej. Na miejscu pojawili się policjanci i strażacy. Szybko rozprzestrzeniający się ogień pochłonął większą część budynku, jednak na szczęśnie nikomu nic się nie stało. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że przyczyną pożaru było najprawdopodobniej podpalenie. Spod spalonej stodoły policyjny pies podjął trop.

W tym samym czasie inny patrol mundurowych zauważył, że do jednego z domów w sąsiedniej wsi podłączony jest nielegalnie prąd. Kabel przeprowadzony był ze słupa linii napowietrznej na tzw. "skrętkę". Wcześniej właściciel posesji był już karany za to samo przestępstwo. Gdy policjanci rozmawiali z 47-letnim sprawcą kradzieży prądu w pewnym momencie od strony wsi Pokośno nadszedł przewodnik z psem. Zwierzę szło śladem spod spalonej wcześniej stodoły. Pies zatrzymał się metr od mężczyzny, dając wyraźny sygnał, że dotarł do celu swojego tropu.

Funkcjonariusze zatrzymali mieszkańca gminy Dąbrowa Białostocka. Jak później ustalili, to on podpalił stodołę. 47-latek usłyszał zarzut podpalenia, a także gróźb karalnych gdyż kilka tygodni wcześniej odgrażał się okolicznym mieszkańcom, że podpali ich domostwa. Po raz kolejny odpowie także za kradzież energii elektrycznej. Za te przestępstwa grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Decyzją Sądu Rejonowego w Sokółce mężczyzna został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Powrót na górę strony