Próbował oszukać 85-latkę „na wnuczkę”, posiadał broń narkotyki, trafił do aresztu
Wołomińscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 50-latka podejrzanego o usiłowanie oszustwa metodą „na wnuczkę” 85-letnią mieszkankę Wołomina. Dzięki policjantom oraz mężowi prawdziwej wnuczki kobieta nie straciła 30 tys. złotych stanowiących oszczędności życia. Funkcjonariusze w samochodzie, którym przyjechał 50-latek ujawnili broń i amunicję oraz narkotyki. Teraz decyzją sądu zatrzymany mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.
Kilka dni temu nieznana kobieta, zadzwoniła do 85-letniej mieszkanki Wołomina i poinformowała ją, że jej wnuczka spowodowała wypadek samochodowy, za co grozi jej kara więzienia, jeśli nie wpłaci 30 tys. złotych. Pieniądze miały zapewnić zwolnienie jej od odpowiedzialności karnej za ten czyn. Oczywiście cała historia była kłamstwem, stworzonym przez oszustów. Po pieniądze miał przyjść do kobiety mężczyzna, który miał być policjantem. Seniorka miała przekazać mu przygotowaną gotówkę.
Gdy o umówionej godzinie pod domem 85-latki zjawił się rzekomy policjant i miało dojść do przekazania pieniędzy, przyjechał również mąż prawdziwej wnuczki, który szybko zorientował się, że starsza pani może paść ofiarą przestępstwa. Natychmiast zareagował, a oszust widząc co się dzieje podjął ucieczkę, jednak mężczyzna pobiegł za nim, przy czym telefonicznie informował dyżurnego Policji, gdzie się przemieszcza goniąc przestępcę.
Będąca w rejonie policyjna załoga, która otrzymała taką informację, niezwłocznie udała się w miejsce zdarzenia, gdzie po chwili namierzyła uciekającego mężczyznę. Policjanci zatrzymali 50-latka podejrzewanego o usiłowanie oszustwa 85-latki metodą „na wnuczkę”. Mężczyzna trafił do wołomińskiej komendy. Funkcjonariusze ustalili również, że 50-latek przyjechał do Wołomina osobowym fordem. Na jednym z parkingów namierzyli pojazd. W trakcie jego przeszukania ujawnili i zabezpieczyli broń palną oraz amunicję, a także środki odurzające w postaci amfetaminy i marihuany.
Mężczyzna już został przesłuchany i usłyszał zarzuty nie tylko usiłowania doprowadzenia osoby do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 30 tys. złotych, lecz również posiadania bez wymaganego zezwolenia broni i amunicji oraz posiadania substancji psychotropowych. Wobec 50-latka na wniosek policji i prokuratury, Sąd Rejonowy w Wołominie zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3-miesięcy.
Nie jest wykluczone, że 50-latek może być zamieszany również w inne, podobne oszustwa.
Przypominamy!
W przypadku otrzymania telefonu z prośbą o przekazanie pieniędzy od osoby podającej się za krewnego czy policjanta możemy być pewni, że rozmawiamy z oszustem! Policjanci nigdy nie informują telefonicznie o swoich działaniach i nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy. Apelujemy również do młodszych członków rodzin, by rozmawiali o tego typu zagrożeniach ze swoimi dziadkami i babciami. Takie działania mogą ich uchodzić przed stratą znacznej ilości gotówki.
(KSP / js)