Bombowy żartowniś zatrzymany
Data publikacji 31.03.2008
Policjanci z Bielska zatrzymali dowcipnisia, który w weekend postawił na nogi służby ratownicze. Teraz "bombowy" żart oprócz kilkutysięcznej grzywny, może kosztować sprawcę nawet 3 lata więzienia.
Stróże prawa szybko ustalili numer telefonu, z którego dzwoniono, a także personalia jego właściciela – okazał się nim 42-letni bielszczanin. Sprawca był nietrzeźwy – badanie alkomatem wykazało, że miał przeszło 3 promile alkoholu w organizmie. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć swojego postępowania.
Przewieziono go do policyjnego aresztu. Za przestępstwo, którego się dopuścił grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności. Sprawca obciążony też zostanie kilkutysięcznymi kosztami policyjnej akcji.