Pijani gimnazjaliści zdemolowali budynek
Data publikacji 31.03.2008
Policjanci z Koła zatrzymali 14-letnich gimnazjalistów, którzy rozochoceni wypitym alkoholem włamali się do szkoły, po czym zdewastowali kilka pomieszczeń. O konsekwencjach jakie poniosą chłopcy zdecyduje sąd rodzinny.
Trzech kolegów z gimnazjum postanowiło wyruszyć na wycieczkę rowerową. Jednak jeden z nich nie miał własnego roweru. Kręcąc się po Chełmnie zauważyli na podwórku stojący rower. Ukradli go i pojechali do sąsiedniej miejscowości. Tam w sklepie kupili wino. To jednak nie był koniec wycieczki. Pojechali do Lutomirowi, gdzie włamali się do budynku byłej szkoły, by tam spokojnie "imprezować". Gdy w żyłach nieletnich zaczął krążyć alkohol zniszczyli oni drzwi w pomieszczeniach i powybijali szyby w oknach. Hałas, jaki robili chłopcy przeszkadzał mieszkańcowi pobliskiej posesji, który zwrócił im uwagę. Wówczas jeden z gimnazjalistów, nie bacząc na wiek mężczyzny, uderzył go pięścią. Zaatakowany mężczyzna trafił do szpitala. O wszystkich zostali powiadomieni policjanci w Dąbiu, którzy natychmiast pojechali na miejsce. Tam zatrzymali dwóch nieletnich ponieważ jeden z nich, wykorzystując zamieszanie, uciekł. Ujęci 14-latkowie byli nietrzeźwi, a badanie wykazało u obu około 0,5 promila alkoholu w organizmie. Chłopców, po rozmowie z policjantami i złożeniu wyjaśnień, odebrali rodzice. Trzeciego z uczestników "imprezy" funkcjonariusze odwiedzili w domu, opowiedział im co się wydarzyło wcześniej.