Policjantka wracała po służbie do domu i... zatrzymała pijanego kierowcę
Policjantka z Komisariatu Policji w Lubsku w drodze do domu zatrzymała nietrzeźwego kierującego seatem. Mężczyzna jechał „wężykiem", zwalniał i przyspieszał. Jego styl jazdy wyraźnie wskazywał, że jest pod wpływem alkoholu. Okazało się, że miał ponad 2,5 promila.
W poniedziałek (7 października) aspirant Anna Pawlak - policjantka, która służbę pełni w Komisariacie Policji w Lubsku, po służbie wracała do swego miejsca zamieszkania. Tuż przed północą na trasie pomiędzy miejscowościami Gręzawa a Trzebiel, zauważyła pojazd marki Seat. Kierowca jechał „wężykiem", to zwalniał, to przyspieszał, zjeżdżał na pobocze. Sposób w jaki jechał wyraźnie wskazywał, że może znajdować się pod wpływem alkoholu, a co się z tym wiąże stanowi zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Policjantka jadąc za mężczyzną próbowała go zatrzymać, jednak ten nie reagował. Kiedy zjechał na jedną ze stacji paliw, wykorzystała ten moment i natychmiast wybiegła ze swojego pojazdu, odebrała kierowcy kluczyki i powiadomiła o sytuacji dyżurnego. Patrol wezwany na miejsce zatrzymał prawo jazdy 46-letniemu mieszkańcowi powiatu żarskiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości 46-latkowi grozi wysoka kara grzywny, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych i kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Źródło: komisarz Aneta Berestecka
Komenda Powiatowa Policji w Żarach