Pijany woźnica leżał w wozie
Policjanci z Ostródy zatrzymali pijanego woźnicę. 49-letni Zdzisław R. mieszkaniec gminy Łukta wpadł po tym, jak swym zaprzęgiem jechał środkiem drogi i tarasował ruch pojazdów. Mężczyzna był tak zamroczony alkoholem, że nie mógł siedzieć.
Oficer dyżurny z Ostródy otrzymał informację, że drogą niedaleko miejscowości Mostkowo jedzie zaprzęg konny, którego woźnica najprawdopodobniej jest pijany. Natychmiast skierował tam patrol. Funkcjonariusze po kilku minutach zatrzymali zaprzęg. Woźnicą okazał się mieszkaniec gminy Łukta. Zdzisław R. był tak pijany, że nie mógł dmuchnąć w alkomat. Nie był też w stanie kierować koniem. Stracił równowagę i leżał w wozie. Policjanci musieli wezwać na pomoc żonę gospodarza, która odprowadziła zwierzę i wóz do domu. W tym czasie furman spokojnie trzeźwiał w areszcie. Pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu.
Zdzisław R. odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara pozbawienia wolności do 1 roku.