Szczęśliwy finał poszukiwań zaginionego grzybiarza
Lubartowscy policjanci odnaleźli zaginionego 85-latka, który ciągnikiem rolniczym pojechał do lasu na grzyby. Okazało się, że zaginiony utknął w swoim traktorze. Nie potrafił uwolnić nogi, która utkwiła pomiędzy kolumną kierowniczą a siedziskiem pojazdu. Był wymęczony, wyziębiony i miał problemy z oddychaniem. Policjanci uwolnili mężczyznę z pojazdu i przekazali załodze karetki pogotowia.
Za pośrednictwem Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie dotyczące zaginięcia 85-letniego mężczyzny mieszkańca powiatu lubartowskiego, który w godzinach przedpołudniowych, traktorem wybrał się na grzyby w rejon Lasów Parczewskich i do chwili obecnej nie powrócił. Mężczyzna leczył się na cukrzycę oraz miał problemy z sercem. Policjanci skierowani na miejsce niezwłocznie podjęli penetrację traktów leśnych.
Po kilkunastu minutach odnaleźli w lesie ciągnik rolniczy. Wewnątrz pojazdu znajdował się zaginiony mężczyzna, którego noga utknęła pomiędzy kolumną kierowniczą a siedziskiem pojazdu. Mężczyzna nie mógł w żaden sposób wydostać się z pojazdu. Był wymęczony, wyziębiony i miał problemy z oddychaniem. Policjanci uwolnili mężczyznę z pojazdu i przekazali załodze karetki pogotowia, która po udzieleniu pomocy przetransportowała go do miejsca zamieszkania.
(KWP w Lublinie / kp)