„Gdyby nie policjant doszłoby do tragedii”
"Gdyby nie policjant doszłoby do tragedii". To jedynie fragment podziękowań skierowanych na ręce Komendanta Wojewódzkiego Policji w Białymstoku przez jedną z mieszkanek gminy Drohiczyn. Kobieta opisała wzorową postawę jednego z siemiatyckich dzielnicowych. Według autorki podziękowań policjant błyskawicznie ugasił pożar w jednym z domów jednorodzinnych, tym samym ratując życie kilku osobom. Warto dodać, że było to nad ranem, a funkcjonariusz interweniował w czasie wolnym od służby.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek, około 5.30 nad ranem. Policjant, będąc w czasie wolnym od służby, zauważył płomienie ognia na werandzie budynku mieszkalnego. Funkcjonariusz zatrzymał swój pojazd i natychmiast zaczął działać. Znając rejon oraz jego mieszkańców wiedział, że wewnątrz domu mogą przebywać co najmniej trzy osoby. Policjant się nie mylił. Właśnie tyle osób zastał w obliczu zagrożenia. Dwóch z domowników obudził, gdyż spali i nic nie wiedzieli o pożarze. Z kolei trzecią osobę dzielnicowy zastał przed budynkiem, totalnie zdezorientowaną. Wiedząc, że osoby są już bezpieczne, powiadomił straż pożarną oraz załogę karetki pogotowia. Następnie policjant ugasił pożar.
Dzięki właściwej postawie policjanta historia miała pozytywne zakończenie.
(KWP w Białymstoku/js)